Wpis z mikrobloga

Mam problem z nieuczciwym sprzedawcą. Zostawiłem w komisie zaliczkę w piątek i umówiłem się że sprzedawcą, że do niedzieli zdecydujemy z żoną czy decydujemy się na wybrane auto. Było przy tym obecne chyba 5 osób w tym my, sprzedawca i jego pracownicy. SMSowo zapytał w niedzielę czy się decydujemy a ja odpisałem, że nie i podałem numer konta do zwrotu pieniędzy. Odpisał że ok, a w kolejnej wiadomości zapytał o powód. Odpisałem, że nie wierzę w przebieg i bezszkodowość na co stwierdził, że chcę go obrazić. Do dziś nie oddał mi zaliczki, co mogę zrobić w takiej sytuacji zgodnie z prawem żeby oddał mi pieniądze (mam pisemne pokwitowanie) i czy taki gość nie ma żadnej odpowiedzialności za takie postępowanie bo nie wiem o co chodzi?
#prawo #pytanie #nieuczciwepraktyki #januszebiznesu
  • 19
@mazursky: "auto sprawdzone pod kontem KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM KONTEM.."
@mazursky: Szczerze mówiąc to najlepiej sprowadzić lekko pukniętego zza granicy i go zrobić. Przynajmniej wiesz co w nim było robione. Mirki spawają samochody z dwóch albo robią przeszczepy 1/4 a czasami 1/2 samochodu. Ogólnie sprowadzają bite auta i je naprawiają. Tylko, że robią to jak najtańszym kosztem. Było tu nawet kiedyś AMA z handlarzem. Kupno używanego samochodu gdziekolwiek na świecie to naprawdę ciężki temat ( ͡° ʖ̯ ͡°
@sveq91: Nie mam czasu i wiedzy na takie rzeczy. Wbrew pozorom komisy bardzo często oferują usługę o jakiej wspominasz - nie widzę nic złego w korzystaniu z ich usług. Nie lubię tylko oszustwa i cwaniactwa, stan auta i tak zlecam do oceny rzeczoznawcy.
@mazursky: Ale komisiarz zarabia na oszustwie i cwaniactwie właśnie. Mam znajomego, który pracował przez 2 lata w Szczecińskim komisie i parę razy opowiadał co tam się działo. Jak to powiedział kiedyś pan Zbigniew: Szkoda strzępić ryja.

W dużym skrócie, Mirek bierze auto zza granicy za 2 000 euro (szrot po wypadku). Wspawuje np. dach, bo było dachowanie. Skręca licznik, lakieruje, wymienia ewentualnie podarty mieszek od zmiany biegów. Pierze tapicerkę, wali plakiem
@sveq91: Dużo w tym prawdy, ale nie każdy tak postępuje choć nie twierdzę, że nie większość. Rzeczoznawca szybko potrafi wykryć nieprawidłowości a kosztuje relatywnie niewiele, ok. 200 zł płaciłem dwa razy i wiem że sam nie jestem w stanie tak ocenić auta. Generalnie kupiłem w końcu auto w innym komisie i będzie weryfikowane w ASO w następną sobotę. Sprzedawca daje pisemną gwarancję stanu technicznego i przebiegu i dodatkowo gwarancję na 3