Wpis z mikrobloga

@npbs: Bardzo się chwali pracodawcy, że ciąża nie była przeszkodą w zatrudnieniu tej pani. I jak widać, sama przepracowała prawie cała ciążę, a nie poszła na "zwolnienie" po dwóch czy trzech miesiącach.
  • Odpowiedz
@npbs z przedstawieniem swojego zdania. To co piszesz mogło się wydarzyć, jest to jakieś spojrzenie na tę sytuację, ale za nic w świecie nie potrafisz przekonać osoby czytającej do swojego zdania, wychodzisz na kogoś kto nie ogarnia tego co się dzieje.
  • Odpowiedz
@Kempes: Pan sebastian napisał że Pani ciężko pracowała za 8k zł, nie napisał ile pracowała ile była na chorobowym, może była na chorobowym 8 miesięcy, a ciężko pracowała przez całe 2 tygodnie

z przedstawieniem swojego zdania. To co piszesz mogło się wydarzyć, jest to jakieś spojrzenie na tę sytuację, ale za nic w świecie nie potrafisz przekonać osoby czytającej do swojego zdania, wychodzisz na kogoś kto nie ogarnia tego co
  • Odpowiedz
@npbs: Kłania się czytanie ze zrozumieniem ( )
Przecież wyraźnie napisał pan Sebastian, że zatrudnił ją 9 miesięcy temu, a zwolnienie z pracy złożyła 2 tygodnie przed urodzeniem.
  • Odpowiedz
@Kempes: trolujesz czy jesteś tak głupi? jeśli pani była zatrudniona przez osiem i pół miesiąca to mogła przez prawie cały ten okres być na chorobowym, mogła przepracować z tego 1 dzień resztę spędzić na chorobowym
  • Odpowiedz
@Kempes: Przecież ZUS tym sposobem walczy z wałkami... Było znalezisko na głównej, a komentarze popierające ten jawny przekręt (wzrost płacy przed ciążą).
No, ale to Mirko, tu są inne "mózgi".
  • Odpowiedz
@npbs: Przecież pan Sebastian wyraźnie napisał, że pani CIĘŻKO PRACOWAŁA!
Nie będe pisać co robisz i jaki jest twój stan umysłowy, bo o tym świadczą twoje wpisy i błędy logiczne jakie popełniłeś. Do tego jeszcze dokłada się problem jaki masz z czytaniem ze zrozumieniem...
  • Odpowiedz
@Kempes: Trochę nie chce mi się wierzyć, że ZUS tak po prostu zmniejszył jej wypłacaną pensję na zwolnieniu. A już w ogóle pierwsze słyszę, żeby ZUS orzekał, czy firma potrzebuje pracownika czy nie. Nie mówię, że to nieprawda, po prostu jestem mocno sceptyczny.
  • Odpowiedz
W tym przypadku to nie wchodzi w rachubę, bo kobieta została zatrudniona za 8kpln netto i jak rozumiem tyle zarabiała przez cały okres zatrudnienia.

@Kempes: tak i okres zatrudnienia dziwnym trafem trwał prawie tyle ile trwa ciąża (wcześniej pani nie była zatrudniona w tej firmie), a na chorobowym Pani mogla spędzić ponad 99% czasu przez który była zatrudniona.
  • Odpowiedz
@npbs: Twoje próby manipulacji na nic się zdają w zderzeniu z faktami podanymi przez pana Sebastiana. Przecież wyraźnie napisał, i ten sam cytat podaję ci już drugi raz, że pani ĆIĘŻKO PRACOWAŁA BĘDĄC W CIĄŻY.
  • Odpowiedz