Wpis z mikrobloga

Do siostry przyjechała z wymiany Francuzka (nie murzyn, nie arab, ku mojemu zaskoczeniu).
W każdym razie chciałam być miła i gościnna, a że z francuskiego ja to tylko "merci" i "merde" poszłam i zaczęłam coś gadać po angielsku, wiecie, hej jestem starszą siostrą, jak tam lot, jak tam dzień, blabla, słowotok.
A ona stoi i nic mówi.
Bo nie zna angielskiego.
Nie wiem kto był bardziej zażenowany, ja czy ona.
Wróciłam do piwnicy.
#gownowpis
  • 49
  • Odpowiedz
@biuna francuzi sa strasznie zadufani. Sprzedawalem bilety na autobusy miedzynarodowe to co byl francuz to walil po francusku i pytal sie czemu nie umiem ich jezyka XDD
  • Odpowiedz
Można się z Francuzami dogadać po angielsku, tylko nie należy zaczynać od żadnych skomplikowanych zdań (bo się płoszą- nie mają obycia w mówieniu, ale trochę słownictwa znają). Proste czasownik i rzeczownik i jest szansa, że się rozkręcą. Jechałem z kuzynem stopem przez Francję, ja rozmawiałem po ichniemu, a kuzyn podbiegał i "hi, English little bit" i jakoś to szło takimi łamańcami. Młodzi Francuzi mówią po angielsku tak jak młodzi Polacy - wałkują
  • Odpowiedz