Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki jest 4 w nocy a ja nie mogę spać z powodu uczuć jakie mną szarpią. Będzie długo
Przedstawiam sytuację od początku, miałem w gimnazjum koleżankę, która bardzo, ale to bardzo była we mnie zakochana. Życzę każdemu żeby został kiedyś obdarzony takim uczuciem jakim ona darzyła mnie, mimo że wtedy o tym nie wiedziałem. Ja niestety przestraszyłem się i nie popchnąłem tej znajomości na właściwy tor, a była to ostatnia klasa i potem nasze ścieżki się rozeszły. Ja byłem jakiś czas z inną, ona w szkole średniej też kogoś znalazła. Potem ja się rozstałem, a ona trwała w swoim związku na tyle długo, że po nieco ponad roku związałem się z inną dziewczyną. Kiedy byłem w drugim zwìązku ona rozstała się i potem związała z nowym. Ja na studiach też znalazłem swoją połówkę na rok. Ja się rozstałem, ona dalej szczęśliwa ze swoim... Spotykam ją na uczelni, piękno w pełnym tego słowa znaczeniu, rozmawiamy, później kilka wiadomości, opowiadamy sobie o starych czasach, ona mi o tym jak bardzo mnie kochała przez 3 lata, a ja nawet wtedy o tym nie wiedziałem, dopiero w 3 klasie zacząłem to widzieć... Gdy dowiedziałem się jakie rzeczy robiła z miłości do mnie i jak bardzo czuła się odrzucona miałem ochotę się pobić. Gdyby tylko nie była w szczęśliwym związku wsiadłbym w samochód, pojechał do niej i przepraszał na kolanach za to jaki byłem ślepy... Na tym się skończyło. Jeżeli historia lubi się powtarzać to ta opowieść jest idealnym odzwierciedleniem tych słów... Ja kilka miesięcy temu związałem się z dziewczyną, a ona w tym miesiącu zakończyła swoj czteroletni związek... Co mam robić? Mijaliśmy się przez 6 lat, a ja czekałem na okazję żeby rozbudzić w niej raz jeszcze miłość. Teraz będąc w związku mam okazję i jak sobie pomyślę o tym, że mogłaby mi trzeci raz przejść koło nosa kobieta, która darzyła mnie uczuciem silniejszym niż wszystkie moje ex i obecna razem wzięte to nie mogę zasnąć...
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #milosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
  • 10
To Twoje życie, podejmiesz decyzje i będziesz żył z konsekwencjami, ale powiem Ci, ze miałem podobną sytuację. Była taka dziewczyna 10 lat młodsza. Śliczna, miła, fajna, ale jednak 10 lat młodsza. Jak miała 16, 17 lat stało się oczywiste, że czuje do mnie ostro mięte, tyle, że ja miałem wtedy 26, 27 lat, byłem już kilka lat z panną i myślałem pomału o małżeństwie. Małżeństwo w sumie przetrwało 2 lata. W ten
OP: @emebotskcus: nie, byłem dobry z matmy ;)
@Saganis: związałem, bo nie chciałem rozbijać jej związku. Miałem czekać w nieskończoność aż pojawi się okazja nie będąc pewnym czy kiedykolwiek to nastąpi? Prawdę mówiąc w obecnym jest w porządku, ale sporo nas różni jeżeli chodzi o poglądy i podejście do pewnych spraw. Czasem bywa uciążliwy. Gdybym zerwał to nie wiem czy by tamta mnie zechciała. Może to już dawno za