Wpis z mikrobloga

INFORMATORY HALP!
Męczę się z CentOS 7 , nie potrafię uruchomić sieci firmowej kuźwa mać. Zawsze coś nie działa. Kombinuję z firewalldd
Mam w network-scripts takie wpisy.
dla eth0 (wewnętrzny)
BROADCAST=255.255.2555.0
NETWORK=192.168.1.0
IPADDR=192.168.1.1
PREFIX=24

dla eth1:
IPADDR=83.83.83.218
PREFIX=30
GATEWAY=83.83.83.217

Zauważcie, że różnią się ostatnimi cyferkami. To jest przejście przez modem UPC, który potrzebuje takiego wpisania danych.
Teraz tak route -n daje
0.0.0.0 83.83.83.217 0.0.0.0 eth1
83.83.83.216 0.0.0.0 255.255.255.252 eth1
192.168.1.0 0.0.0.0 255.255.255.0 eth0

sysctl -w net.ipv4.ip_forward=1

Odpaliłem też DHCP.
Efekt mam taki, że maszyny 192.168.1.x pingują się mię między sobą w lan.
192.168.1.1 (czyli to co ustawiam) pinguje i LAN i zewnętrzne 8.8.8.8
wszystkie pozostałe w LAN nie pingują na zewnątrz, tylko w ramach LAN.
Do bramy z zewnątrz (83.83.83.218) mogę się podłączyć SSH z komórki, ale już nie z komputera windows 10 w innej sieci.
SSH działa np. ze 192.168.1.3 na 192.168.1.5, ale z bramy 192.168.1.1 na 192.168.1.5 nie da się połączyć - bardzo długo trwa zanim wyskoczy monit o hasło i zrywa.

maskarada jest ustawiona na strefie "external" - domyślnie, sama z siebie - nic dalej nie kopałem. Nie robię dalej żadnych innych skryptów na postrouting i forwardy, bo rozwaliło mi to ostatnio sieć nawet na serwerze.

Nie podoba mi się to, że 83.83.83.218 nie występuje w route. Nie wiem czy tak ma być.

Pomóżcie mi uruchomić chociaż to, żeby komputery potrafiły z LAN pingować na zewnątrz i żeby LAN działał normalnie (ten przykład SSH), to dalej już chyba pociągnę :/

#linux #serwerownia #siecikomputerowe #centos #fedora
  • 7
Weź wklej wynik polecenia route z tego centosa. I wklej wynik polecenia firewall-cmd --list-all , bo jestem ciekaw jak masz skonfigurowane strefy.
@eth0:

Kernel IP routing table
Destination Gateway Genmask Flags Metric Ref Use Iface
0.0.0.0 83.83.83.217 0.0.0.0 UG 100 0 0 enp3s4f1
83.83.83.216 0.0.0.0 255.255.255.252 U 100 0 0 enp3s4f1
192.168.1.0 0.0.0.0 255.255.255.0 U 100 0 0 enp3s4f0


public (active)
target: default
icmp-block-inversion: no
interfaces: enp3s4f0 enp3s4f1
sources:
services: dhcpv6-client ssh
ports:
protocols:
masquerade: no
forward-ports:
sourceports:
icmp-blocks:
rich rules:

fuck.... interfejsy mi wyskakują z external i internal ... ? :|

edit:
@eth0: dobra, kończę temat. Stwierdziłem, że gra nie warta świeczki. Wygląda na to, że jest jakiś bug w firewalld i fora od grudnia są pełne tematów na temat znikających zone. Co innego pokazuje nmcli, co innego firewalld, co innego jest w plikach.
Doszedłem do wniosku, że albo te pakiety nie są jeszcze gotowe, albo ja nie jestem gotowy na nie. Zrobiłem to na iptables, wg starej szkoły. Wszystko działa.
Temat zostawię
@RRybak:
Dobrze wiedzieć. A miałem pisać, żebyś to zostawił w cholerę i zrobił jak się należy na debianie i iptables. Na jednym z serwerów mam centos 7, na drugim centos 6 i z tym drugim lepiej mi się współpracuje, kwestia przyzwyczajeń i tego, że nie muszę na nowo uczyć się składni poleceń jak firewall-cmd, systemctl itd...
@RRybak: Nie wiem jak mogłem przegapić Twój wpis. -,-

Wygląda na to, że jest jakiś bug w firewalld i fora od grudnia są pełne tematów na temat znikających zone


Jeżeli takie błędy dostają się do produkcji, to ktoś ewidentnie dał dupy. Ciekawe, czy jakbyś miał RedHata i zadzwonił na support, to by jakoś pomogli, czy nie?

Zrobiłem to na iptables, wg starej szkoły. Wszystko działa.


Czyli stare rozwiązania zawsze najlepsze.