Wpis z mikrobloga

Jestem w posiadaniu dowodu na to, że żyjemy w Matrixie.

Macie czasem tak, że idąc do pracy czy do szkoły czy jadąc autem codziennie tą samą trasą nagle zauważcie coś czego nie zauważylicie wcześniej? Np jakiś budynek, drzewo.

Nie zauważyliście bo po prostu tego nie było tam w ten dzień. I nikt inny także w tym czasie nie zauważył różnicy

#teoriespiskowe #matrix
  • 33
@zomowiec: się śmiejecie, ale ja na serio miałem kiedyś podobną akcję :D Wracałem autobusem do domu i na jednym przystanku wysiadł koleś (którego zresztą znałem z widzenia). No ok, jedziemy dalej. Autobus dojeżdża do następnego przystanku, a tam... stoi ten sam ziomek. Do autobusu jednak nie wsiadł. Do tej pory nie potrafię ogarnąć jakim cudem mózg mi odwalił takie coś :D Pozwolę sobie jeszcze podkreślić, że byłem absolutnie trzeźwy ;P
@zomowiec: W sumie kiedyś idąc do szkoły tą samą trasą od 4 lat #!$%@?łem łbem w drzewo (nie widziałem go, bo miałem odwróconą głowę i rozmawiałem z cumplem), którego, mógłbym przysiąc, wcześniej tam nie było (bo gdybym wiedział, że jest, to nie szedłbym z odwróconą głową). To musi być prawda.
@zomowiec:

Macie czasem tak, że idąc do pracy czy do szkoły czy jadąc autem codziennie tą samą trasą nagle zauważcie coś czego nie zauważylicie wcześniej? Np jakiś budynek, drzewo.


nigdy czegoś takiego nie mialem
@zomowiec wiem o czym mówisz. Kiedyś jeszcze w gimbazie był taki Michał co zawsze był przygotowany na lekcje, zawsze miał zadania domowe, dobrze się uczył itp. Pewnego dnia pojechałem na rower i koło Biedronki jak chciałem przejechać na drugą stronę ulicy(jechałem po ścieżce rowerowej przy chodniku) patrzę na prawo- nic nie jedzie, na lewo też no to jadę, a że światło miałem zielone to niczego się nie bałem i później jeszcze przez