Wpis z mikrobloga

Hej Mirasy! Niedługo zaczynam dosyć specyficzną pracę która będzie się wiązała z tym że będę siedział w szczerym polu za granicą przez 6-7 tygodni. Pracodawca gwarantuje śniadanie ale reszta wyżywienia na mojej głowie. Możliwe że w hotelu będę miał dostęp do kuchni ale nie jest to nic pewnego. Żarcie na miejscu cholernie drogie dlatego chciałbym możliwie dużo prowiantu zabrać z Polski. Zakładając pesymistyczna wersję- brak dostępu do lodówki i kuchenki, jedynie czajnik elektryczny- co polecacie kupić na taki wyjazd? Praca fizyczna więc fajnie by było gdyby miało trochę kalorii aczkolwiek w miarę możliwości zdrowo. No i żeby przetrwało jak najdłużej.

#dieta #podroze #zdroweodzywianie #zdrowejedzenie #jedzenie
  • 17
  • Odpowiedz
@Skorupczak: no właśnie chodziło mi o coś takiego żebym nie tylko przeżył ale żeby po kilku tygodniach takiego jedzenia mój odbyt nie zaczął ze mną dyskutować o polityce...
  • Odpowiedz
A co myślicie o różnego typu suplementach? Wiem że posiłku tym nie zastąpię ale może warto się w coś zaopatrzyć w ramach uzupełniania diety?
  • Odpowiedz
jeżeli byłbyś w dani to co tydzień tam jestem, mogę dowieźć jakiś prowiant na południe, do odbioru.Drogie, nie drogie, zawsze są promocje w marketach, także można coś za w miarę normalny hajs kupić.
  • Odpowiedz
@eARLq3: Dzięki wielkie :) Masz na myśli południową Jutlandię czy Fionię też? Mieszkałem przez pół roku w Odense :) Wyślesz mi do siebie maila na pw?
  • Odpowiedz