[r.....t]

In 2015, Ireland recorded the second highest level of GDP per capita in the EU-28, at 77 % above the EU average, with only Luxembourg at a higher level. Bulgaria was the Member State with the lowest per-capita GDP, at 53 % below the EU average. Levels of actual individual consumption were somewhat more homogeneous, but still showed significant differences across Europe. Luxembourg recorded the highest level of AIC per capita in the EU-28, at 37 % above the EU average. The highest price level among the EU Member States was observed in Denmark, at 36 % above EU-28 average.

#ekonomia GDP vs AIC per capita w #eu #europa

Coś co by pokazać jak mylące jest GDP w #bekazirlandii

http://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php/GDP_per_capita,_consumption_per_capita_and_price_level_indices

#statystyka

[r.....t]

Actual individual consumption, abbreviated as AIC, refers to all goods and services actually consumed by households. It encompasses consumer goods and services purchased directly by households, as well as services provided by non-profit institutions and the government for individual consumption (e.g., health and education services). In international comparisons, the term is usually preferred over the narrower concept of household consumption, because the latter is influenced by the extent to which non-profit institutions

[P.....k]

@rzet: Aż sobie zapiszę te statystyki, coby je przywoływać w dyskusjach nt. zagranicznych inwestycji w Polsce. Ewidentnie widać, że w Europie Wschodniej, gdzie inwestuje się realne środki a nie tylko optymalizuje podatki, wzrost PKB bezpośrednio przekłada się na wzrost realnej konsumpcji prywatnej. Dzięki.

[r.....t]

@Pan_Krolik w Polsce to też duży kredyt

[darck]

@rzet: dzięki za link. Dobrze pokazuje gdzie Irlandia stoi. Poza tym widać, że Polska jeszcze nie przegoniła Grecji.

[r.....t]

@darck ciekawe jakby wyglądały dane z Warszawy vs Ateny.

[darck]

@rzet: raczej Warszawa bardziej odstaje od średniej polskiej niż Ateny od średniej greckiej, bo w Ateny to 45% populacji kraju, a wyspy też są całkiem bogate dzięki turystom. Tak stawiam że Warszawa jest wyżej.