Wpis z mikrobloga

@Rivellen: do tego opisu pasuje DW Kebabig, tuż przy krańcówce tramwajowej na Gaju. Porcji nie szczędzą, idzie się nażreć w opór, do tego smacznie i przystępnie cenowo (nawiasem, to mega kebab mnie kiedyś sprowadził do parteru, uszami mi mięso wychodziło). Trzeba tylko sprawdzać w danym dniu ich profil na FB, bo czasem im coś wypada i ich nie ma. Przerobiłem już sporo kebsów w tym mieście, więc powiedzmy, że się znam