Wpis z mikrobloga

Mieliśmy jechać zobaczyć kangura w tym komisie i coś mnie podkusiło, żeby wklepać nr. telefonu komisu w google i tu jest beka xD Bo w styczniu na bezwypadkowe ktoś wrzucił od nich samochód, że ma przekręcony przebieg z 260 262 km na 234 000 km a dziś w ogłoszeniu ma 215 000 km

http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/34291-Saab-9-5-2002-YS3EB55C523047129-korekta
aktualne ogłoszenie: https://www.otomoto.pl/oferta/saab-9-5-2-0-turbo-benzyna-170-km-po-oplatach-sprzedaz-zamiana-ID6yQMp5.html#xtor=SEC-8

#bezwypadkowe #samochody #motoryzacja #oszukujo
anonimowykot - Mieliśmy jechać zobaczyć kangura w tym komisie i coś mnie podkusiło, ż...

źródło: comment_sjVC1klM30mnl2o0zDzCiSblDwnM9gyH.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@anonimowy_kot: Co rusz wałkowane, jak Janusz i Grażyna wolą żyć w przeczuciu, że jeżdżą 15-letnią perełką z przebiegiem max 200 tys. km, to ich sprawa. Co to jest 260 tys. km dla 15-letniego auta? Nic. Zarówno kupujący musi być tłukiem, że z miejsca odpala takie oferty (o ile z furą wszystko jest ok), jak i sprzedający, że skręca tak mały przebieg (już pomijam, że cymbały powinny dostawać za podobne praktyki
  • Odpowiedz
@nama: Taka prawda. Po przygodzie z naszym pierwszym komisowym autem (po kilku miesiącach padła skrzynia i nie mieliśmy samochodu przez pół roku...) teraz osobowe mamy z salonu i może niedługo wymienimy na jakieś inne, tylko wiadomo, raty-ale jednak głowa jest spokojna. Małe dostawcze jest nam potrzebne "na szybko" i z tego komisu było jednak w jakimś stopniu brane pod uwagę. A gdzieś w duchu coś mnie podkusiło, żeby zerknąć w
  • Odpowiedz
@anonimowy_kot ja widzę po znajomych ze co chwilę wpadają na miny albo pierdylion napraw. Teraz zmieniam furę, poprzegladam masę ofert używek i mi się szczerze odechciało zmian (a są konieczne). I też padła decyzja na salonowe i mimo że jescze czekam aż "go zrobia" to już wiem, że to była najlepsza decyzja i nic a nic nie żałuję.

Oczywiście na każdym kroku słyszę jaki ze mnie frajer albo że auto z
  • Odpowiedz
auto z salonu jak wyjeżdża to traci pierdylion procent wartości


@nama: Racja, są takie komentarze :P Ale dla niektórych komfort psychiczny jest ważniejszy niż pieniądze. Owszem są sytuacje, że auto z salonu też będzie wadliwe, ale jaki to jest procent? Mając jeszcze pakiety serwisowe masz taki spokój, że nie liczy się tych potencjalnie "straconych" pieniędzy.
  • Odpowiedz
@anonimowy_kot otóż to, od producenta mam 3 lata gwarancji (mogę wydłużyć do 5), 12 lat gwarancji na blachę, wiem ze nikt tym autem nie taszczyl nic na haku i sam komfort, że nikt tam nie pierdzial w fotel XD mnie przekonują
  • Odpowiedz
@nama: @anonimowy_kot: jak się szuka aut najtańszych na allegro z danego modelu/rocznika + najniższy przebieg to potem jest taki płacz. Za pewne auto trzeba zapłacić jakieś 20% więcej niż średnia cena na otomoto czy allegro. A najlepiej z zachodu sprowadzić samemu. To jest inna jakość, nawet przy autach 15 letnich. Tylko trzeba zapłacić odpowiednią sumkę. Ja już nigdy w PL auta nie kupię nawet od rodziny. Na zachodzie
  • Odpowiedz