Wpis z mikrobloga

Ej, czuje, ze ten sen ma potencjal.

Wiec tak, czesto przezywam sie ze znajomymi od dalnow, ewentualnie wspominam o dodatkowych chromosomach. Albo wrzucamy sobie, ze "twoje dodatkowe chromosomy sa silniejsze", cos takiego.
No i we snie stal pan prowadzacy z uczelni przy tablicy zadajac nam zadanie polegajace na policzeniu jakby "mocy" czyjegos dalna.
Rownanie, ktore zapisal na tablicy to bylo sqrt(3) - 3.
Do tablicy podszedl jakis kolo i zaczal to rozpisywac jako 3 * 3 * 3 * 3 * 3 * 3 * ... * 3, ale powiedzielismy mu, ze to zle i ktos inny poszedl do tablicy. Postanowil uzyc podstawienia t = sqrt(3) => sqrt(3) - 3 = t - t^2
Zaczal to rozwiazywac szukajac miejsc zerowych t(1-t) = 0 => t = 0 lub t = 1
Tutaj pan nam przerwal i rzucil takim superzartem, ze "hehe, ale przeciez t musi byc rozne od zera" i tylko ja zalapalam, ze zart polegal na tym, ze liczymy moc czyjegos dalna, czyli chodzi o liczbe dodatkowych chromosomow, wiec przy zalozeniu, ze daln jest dodatni, liczba chromosomow musi byc wieksza od zera. Zasmialam sie i usmiechnelam do pana, stworzylismy wiez.

#heheszki
  • 4