Wpis z mikrobloga

@mojemiasto: ja bym nie polecał. Byłem we wrześniu i już było mocno chłodno. Wiadomo, nie jedzie się tam wygrzewać i opalać ale mimo wszystko. We wrześniu zaczynają się zorze polarne więc myślę, że październik to najpóźniej. Poza tym, jak spadnie śnieg to Islandia moim zdaniem straci trochę swojego uroku, tych zielonych niekończących się pól gąbek nie będzie widać, tych czarnych pustyni też nie.
@Iduun: ja żałuję, że widziałem tylko bardzo słabą zorzę, w zasadzie to widziałem tylko taką bladą smugę na niebie. Dopiero na zdjęciu u kolegi po kilku(nasto)sekundowym naświetlaniu wyszedł zielony kolor.
No i poszukiwałem Maskonurów ale z tego co słyszałem to na przełomie wiosny/lata wylatują w morze ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ale poza tym - było zajebiście ( ͡° ͜ʖ ͡°)