[Heart]

Dzisiaj w tesco zaczepiła mnie hostessa która chciała mnie zachęcić do zakupu cukru xDDD

Że jego głowne zalety to to że jest polski i że kosztuje 2.79 za kilogram (POWTARZAM 2.79 ZA KILOGRAM)
Że to że mam w domu kilogram to nic bo będę miał na zapas, że mi ten kilogram starczy na miesiąc to nieważne bo tak to bym miał na dwa i że wnoszenie go na trzecie piętro to spoko pomysł bo będę miał dzięki temu bicepsy.

A na końcu powiedziała że wie że to bez sensu bo sama jest studentką i jej kilogram cukru starcza na rok ale taka praca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W SUMIE NIE WIEM PO CO TO PISZĘ ALE MOŻE DZIĘKI TEMU NA MIRKO BĘDZIE COŚ WIĘCEJ NIŻ TYLKO PATOLOGIA I AFERA Z DUPY. W ŚWIETLE TEGO CO SIĘ ODWALA OSTATNIO NA WYKOPIE MÓJ WPIS O CUKRZE TO JEST QUALITY CONTENT, POWTARZAM QUALITY CONTENT.

#nobodykiers #oswiadczeniezdupy #pocojatopisze #boldupy

[Nito]

@Heart trochę jak pasta, żeby tak cukier nachalnie wciskać.

[Heart]

@Nito: nawet nie była nachalna, była bardzo miła i miała poczucie humoru. Jakbym powiedział "nie, dziękuję" to pewnie by sobie dała spokój, ale czasem lubię poćwiczyć small talk xD
Wgl to nie czaję kto zatrudnia hostessy do promowania cukru, przecież to bez sensu (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[L.....e]

@Heart nie ważne kto zatrudnia ważne, że dziewczyna ma pracę. W sumie lepiej być hostessą cukru niż np. smalcu :p

[Nito]

@Heart Właśnie to zatrudnienie też mnie męczyło i wskazywało na pastę.
PS. Teraz jeszcze small talk naprawdę podpadasz swojemu różowemu (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Heart]

@Nito: no wiem że brzmi to jak pasta xD
Na szczęście różowy nie ogląda wypoka, nie wie nawet że mam konto.

No i tak w zasadzie to nie jest z gatunku tych zazdrosnych różowych więc nawet gdybym to zrobił przy niej to co najwyżej by się później ze mną droczyła ʕ•ᴥ•ʔ