Wpis z mikrobloga

Czy tylko według mnie wszystkie sprawy formalne związane z pogrzebem jakiejś osoby powinny być darmowe? I nie mówię już tutaj o sprawach urzędowych, ale o pochówku zmarłego na cmentarzu katolickim.
Niestety uczestniczę w organizacji pogrzebu bliskiej osoby i oczy prawie wyleciały mi z orbit, kiedy usłyszałem ile sobie ksiądz zażyczył od mszy, a potem od opłacenia miejsca na pochówek. O tyle o ile to drugie jeszcze jestem w stanie zrozumieć, to kwoty sięgające kilkuset lub kilku tysięcy złotych za mszę żałobną to jest jakiś skandal. Co by było, gdyby pogrzeb chciała urządzić samotna, starsza osoba? Skąd wzięłaby 600 złotych za miejsce na cmentarzu, 500 złotych za godzinną mszę, ponad 600 złotych za wykonanie grobu oraz za robotę dla grabarza, kolejne 1000 zł za kremację, przewiezienie i wszystkie sprawy związane z ciałem, następnie ponad 1500zl za pomnik + 150zl "prowizji dla cmentarza). Nie liczę kosztów związanych z dojazdem, formalnościami, ewentualną stypą, zakupem garnituru dla zmarłego, opłaceniem organisty oraz kościelnego...
To jest skandal, wyzysk i czyste złodziejstwo w wykonaniu Kościoła. Bo o ile oczywiście odpowiednia zapłata należy się każdemu, to jednak pewne kwoty to po prostu porażka.

Znam tylko jednego księdza, który za pogrzeb bierze tyle, "ile łaska". Często odmawia opłaty od biednych ludzi, a opłata za cmentarz to u niego symboliczna kwota wyliczona z kosztów wywozów śmieci.

Teraz nasuwa się pytanie. Jak Kościół Katolicki ma przetrwać, przyciągać wiernych i być godnym zaufania, skoro dzieją się takie akcje?

#wiara
#kosciol
#zalesie
  • 15
  • Odpowiedz
@Vister81: No przecież dostajesz od państwa zasiłek pogrzebowy.
4000zł.
Zapewniam że w zupełności wystarcza na pogrzeb i księdza.

A swoja drogą - dlaczego państwo ma na msze łożyć?
Przecież msza to ma być OFIARA wiernego.

Btw. Jak zasiłek był 2 razy wyższy - tak było, to polska branża funeralna była NAJBOGATSZA W EUROPIE.
Nie ma to jak na publicznej kasie się utuczyć.
  • Odpowiedz
@Vister81: Teoretycznie za mszę pogrzebową powinno być "co łaska" - żądanie jakichś dziwnych kwot jest niewłaściwe.
Z drugiej strony pamiętaj, że taka msza, to też swojego rodzaju usługa "duchowa" więc z 50zł warto byłoby dać. #!$%@?ąc od tego w jakiej sytuacji jesteś teraz, ale odpowiedz sobie szczerze, czy nie wydałeś nigdy 50 zł jednorazowo na alko w sklepie, albo pubie?
Cała reszta kosztów wynika z jednej prostej rzeczy: ZASIŁEK POGRZEBOWY od
  • Odpowiedz
@Vister81: Skandal, powinny stać puchy w kościele oznaczone, że tu zbieramy na misję, tu na parafię, a tam jeszcze na coś i każdy powinien dać wedle woli. Z kolei jak byłem jeszcze w liceum i zmarł mój ojciec, to ksiądz nie wziął nic, oddał matce siłą pieniądze (ona i tak potem to rzuciła na tacę). Także ja się nie spotkałem z cennikami, a jeśli gdzieś są, to ksiądz do #!$%@?.
  • Odpowiedz
Skąd wzięłaby 600 złotych za miejsce na cmentarzu, 500 złotych za godzinną mszę, ponad 600 złotych za wykonanie grobu oraz za robotę dla grabarza, kolejne 1000 zł za kremację, przewiezienie i wszystkie sprawy związane z ciałem, następnie ponad 1500zl za pomnik + 150zl "prowizji dla cmentarza). Nie liczę kosztów związanych z dojazdem, formalnościami, ewentualną stypą, zakupem garnituru dla zmarłego, opłaceniem organisty oraz kościelnego...To jest skandal, wyzysk i czyste złodziejstwo w wykonaniu Kościoła.
  • Odpowiedz
@Vister81: no to dlaczego o nich piszac zalac sie na Kosciol? I sugerujesz, ze on za tymi wszystkimi kosztami stoi?
Byc moze nie miales takiego zamiaru, ale tak jest wydzwiek wpisu.

Odpowiedz jasna - zglosic do kurii, jesli ksiadz podal konkretny cennik za msze.
  • Odpowiedz