Wpis z mikrobloga

@dz0n: Czy muszę zbudować #!$%@? wehikuł czasu i cofnąć się do lat '90 żeby wypić zapłacić za paliwo? Cztery osoby 21 min, no #!$%@? ! Stoją w kolejce #rozowepaski z pierścionkami zaręczynowymi i jazgoczą, każda o czym innym... a z "czwóreczki", a że zapłaci kartą, karta oczywiście nie działa, a że zapłaci telefonem, a że #!$%@?, a że stempelki zbiera. Do tego karta witaj, karta żegnaj, #!$%@? itp. i na końcu
@dz0n

Najgorzej, jak przyjedzie jakaś ekipa golfami trójkami. Wtedy zmieniam taktykę i leję na równo 150zł i po prostu omijając kolejkę kładę na ladę 150zł mówiąc "za czwórkę mogę zostawić?"
Pan kasjer szybko zerka na monitor, potwierdza, życzymy miłego dnia, a zanim wycieczka po ambrozję w postaci hotdoga ze stacji wybierze sosy na już odjeżdżam ku zachodzącemu słońcu
@dz0n: Ja byłbym za tym, aby osoba, która podjechała samochodem i nalała sobie paliwa, bezzwłocznie odjechała spod dystrybutora i dopiero wtedy poszła płacić, iść do toalety, kupować hot-dogi i kawy, płyny do spryskiwaczy, bawić się zdrapkami itp.

Niestety, wciaż dość rzadki widok. Bardzo często niestety stojąc w kolejce za jakimś samochodem widzę, jak osobnik pod odłożeniu "pistoletu" zamiast wsiąść w samochód i przejechać te kilkanaście metrów pod budynek stacji, po prostu
@dGustator z przednia szyba sie nie spotkalem :D
Dunno zazwyczaj na moje 'nie dziekuje', albo 'sam sobie poradze' odchodza

Co do 'napastliwosci' nasluchalem sie od swojego różowego ktora swego czasu pracowala w sklepie odzieżowym ktorego wlascicielem byl janusz. Serio turbo janusz z podejsciem do biznesów i obsługi. Koles mial kilka salonow wranglera i vansa a to co #!$%@? nie miesci sie w glowie, wlasnie jednym z jego krolewskich dekretow bylo oblapianie klientow,
@jokefake: napastliwa obsługa jest we wszystkich mniejszych sklepach odzieżowych typu Bytom, Próchnik, Massimo Dutti. Wrangler i Levis tak samo i to niestety standard, klient traktowany jest jak potencjalny złodziej (trochę rozumiem), albo idiota (nie rozumiem). Najbardziej drażni mnie obsługa w Bytomiu, po raz ostatni poszedłem tam w zeszłym roku, chciałem kupić spodnie, konkretny rozmiar, konkretny model. Poszedłem je zmierzyć, a po 10 sekundach zza kurtyny słyszę pytania - czy aby pasują,
przecież i tak nie zaczniesz lać dopóki ten przed Tobą nie zapłaci


@jmwaj
Nie zawsze. Bardzo często jest tak że wystarczy odłożyć i podnieść pistolet i można lać bez czekania aż ktoś zapłaci. Zależy tylko od tego jak został ustawiony dystrybutor.