Wpis z mikrobloga

Zabawnie jest jechać do pracy w niedzielę po 6 rano i obserwować tych umęczonych ludzi próbujących sobie przypomnieć numer tramwaju do domu. Te, już nasiąknięte kacem, twarze ludzi kupujących ostatnie tego ranka piwo w żabce na rogu ulicy. Tych zasypiajacych na okolicznych ławkach rycerzy melanżu, te powracające chwiejnym krokiem księżniczki wszelkich imprez.

Miasto budzi się... albo może zasypia. A ja do pracy idę ;)

#wroclaw #weekend
  • 56
@Iliilllillilillili mi się raz zdarzyło przechodzić przez pielgrzymkę, z oddali słyszałem jakieś śpiewy, myślałem że to tak w kościele śpiewają a tu patrzę pełno ludzi na ulicy idzie i śpiewa. Nie wiedziałem co się dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z drugiej strony jest w nim coś niepokojącego i pociągającego, typ awanturnika, poszukiwacza nocnych przygód, śmieje się w twarz niebezpieczeństwu i z szelmowskim uśmiechem wita każdy nowy dzień! Gdzie popełniłam błąd wiodąc nudne życie kury domowej przy boku tego pantofla?"


@James_Tean: o ku&&&, aż zaleciało pleśnią z piwnicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bardzospokojnyczlowiek: ja tam lubie wracać spizgany nad ranem do domu. Mijam ludzi jadacych do szkoly czy pracy, jedni pewnie sobie mysla, ze jedzie jakiś żul bo jak to tak późno wracać. Inni chcieliby byc na moim miejscu bo muszą jechac na uczelnie czy do pracy. A ja mam #!$%@?, muzyczka na słuchawkach i jak wróce do domu to poprawiam sobie jeszcze dżointem xD