Wpis z mikrobloga

Usuwam stare konto na tinderze, ale z myślą o powrocie za kilka dni. Niby trochę szkoda (ponad 500 par się uzbierało), ale z drugiej strony bez sensu pisać do osób sparowanych kilka(naście) tygodni temu (nie korzystałem w tym czasie).

Teraz planuję postawić bardziej na jakość niż ilość. Większość dotychczasowych kryteriów utrzymuję, inne modyfikuję, ale dodaję też nowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przesuwam bezwzględnie w lewo, gdy widzę:
- gównoszkołę;
- błędy ortograficzne w opisie;
- "szlachta nie pracuje", inne równie ambitne zajęcia;
- zdjęcie z guwniakiem i/lub albo gachem;
- opisy: pretensjonalne; karynowate; księżniczkowate; sugerujące niezrównoważenie psychiczne, problemy emocjonalne.

Dodatkowo znaki ostrzegawcze, które sugerują ostrożność, ale nie muszą powodować automatycznego dislike'a:
- zdjęcia z psimi uszami i różnymi gównianymi filtrami;
- nadmierna ilość emoji lub 420 w opisie;
- podpięty instagram z ogromną liczbą followersów, typu 1k czy nawet kilka tys. (w rozmowie zwykle okazuje się, że to dno);
- Erasmus na południu Europy, inne oznaki fascynacji południowcami xD.

Dodatkowo planuję:
- częściej pisać do osób bez opisów (dotychczas tego unikałem, a okazywało się, że czasem są to interesujące osoby, tylko po prostu są skryte/nie lubią uzewnętrzniać się publicznie);
- częściej korzystać z superlike'ów (zdarzyło mi się tylko kilka razy);
- "zainwestować" w jakieś fajne zdjęcia; do tej pory miałem dosyć randomowe; teraz zorganizuję sobie jakąś fajną fotkę w plenerze;
- dosyć uniwersalny opis zastąpić takim, który powinien zainteresować mój "target".

Życzcie mi powodzenia ( ͡ ͜ʖ ͡)

#podrywajzwykopem #tinder #badoo
  • 16
  • Odpowiedz
  • 0
@JajecznicaNaGrzankach: wyglądam przeciętnie, po prostu sporo przesuwałem + miałem szeroki zakres wieku i odległości (wychodząc z założenia, że z ciekawymi osobami warto porozmawiać nawet tylko "zdalnie").

@veranoo: Miałem konto premium, głównie po to żeby korzystać z opcji "widzą cię tylko osoby, które sam polubiłeś" (nie chciałem, żeby trafiały na mój profil znajome osoby). Tam jest ten boost raz w tygodniu i faktycznie jest wtedy dużo więcej par.
  • Odpowiedz
@1788: Jestem chyba weteranem Tindera, ale i tak się nadal uczę. W większości się zgadzam z tym co napisałeś aczkolwiek super-like'i często są odbierane przeciwnie, pokazujesz wtedy że bardzo Ci się ona podoba a wtedy ona traci zainteresowanie. Osobiscie nie zdarzyło mi się zbyt długo pisać z dziewczyną której dałem super-like'a
  • Odpowiedz
  • 0
@ramzes190: też myślałem o tym aspekcie (że superlike może być odebrany przeciwnie), ale jednak sporo razy było mi szkoda, że nawet nie wiedziałem czy ciekawa osoba (i taka, dla której pewnie też byłbym interesujący) widziała mój profil.

Korzystałem łącznie przez kilka tygodni i co do zasady nie pisałem do osób bez opisów, nie używałem superlike'ów. Miałem już usuwać konto (zniesmaczony odsetkiem Karyn), ale dałem wtedy superlike'a komuś, kto nie miał opisu.
  • Odpowiedz
@1788: ja spotkałem się wczoraj z taką co miała nie wyraźne zdjęcia, tez kierowałem sie podobnym podejściem, no i lesson learned. Więcej tak nie zrobię :D
  • Odpowiedz
@1788: Jezeli bedziesz w ten sposob filtrowal to nigdy nikogo Ci nie sparuje. Albo karyna, albo varbie, albo ksiezniczka, albo niezrownowazona psychicznie. Porzadne i zdrowe kobiety, nie potrzebuja tindera.
  • Odpowiedz
@JajecznicaNaGrzankach: sorry, pisałem jak było już późno. Chodziło mi że koleżanka mi kiedyś pokazywała na tinderze facetów a tam sami obcokrajowcy praktycznie. Więc jak dziewczyna chcę się spotkać z normalnym facetem - polakiem to masz duże szansę na matcha i spotkanie. Chodź to też, nie ma na to reguły.

  • Odpowiedz
  • 0
@JakTamCoTam: bez przesady, na trochę "wartościowych" osób natrafiłem. Niestety, spora część była tylko przejazdem w W-wie.

Wolę poświęcić więcej czasu i porozmawiać tylko z kilkoma osobami, niż użerać się z Karynami jak do tej pory.
  • Odpowiedz