Wpis z mikrobloga

@PanJanKochany: mialem tak po stazu. przyjeli mnie, ale nie bylo rozmowy o zarobkach. po prostu zapytali: kontynuujemy wspolprace? ok. ok xD dowiedzialem sie dopiero otwierajac koperte. xD nie powiem, takie elementy tajemniczosci sa intrygujace. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
no i co? Normalne pytanie, polactwem jest jakaś pesudo klauzula milczenia odnośnie zarobków, nawet podczas rozmów o pracę, co się zdarza xD

@4kroki: Zarobki powinny być powszechnie jawne, ani nie powinno być żadnej presji na niedzielenie się nimi. W taki sposób tworzy się możliwości na zaniżanie zarobkom ludziom świeżym na rynku pracy, którzy nie są świadomi wartości swojej pracy. #!$%@? cebulactwo.
  • Odpowiedz
ją zarobki, nawet już telefonicznie jak się oczywiście zapytamy - ale też czasem zdarza się, że dopiero na rozmowie szczegóły będą podane, wtedy wiadomo, że można podziękować. Najgorzej chyba boli brak zarobków czy chociaż widełek w ogłoszeniach o pracę, powinna to być podstawa. Raz miałęm sytuację, że wysłałem CV i były widełki do zaznaczenia samemu - wybrałem między 3-4 netto, nikt nie zadzw


@z0nic: Miałem dokładnie tak samo, jeśli podają do
  • Odpowiedz