Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki muszę się wam wyżalić...
Przedwczoraj rozstaliśmy się z różowym po ponad 6 latach razem ;(
Nie jest to nasze pierwsze rozstanie, ale od dłuższego czasu wydawało by się że jest nam ze sobą dobrze a tu taki zwrot akcji. Teraz to już nic nie wiem, pewnie jej się znudziłem i wystarczył taki zapalnik żeby do tego doszło. Przez ostatni rok rzadko się kłóciliśmy, a ostatnio zrobiłem aferę po pijaku o coś co mnie boli, a dla niej jest drażliwym tematem (hormony, libido), zamiast z nią na spokojnie porozmawiać o tym.
Najpierw chciała odpocząć od siebie i przemyśleć sprawy, a po prawie 2 tygodniowej przerwie stwierdziła że chce być sama i nie wie przez jaki czas i lepiej żebyśmy się rozstali i nie chce żebym na nią czekał. Była całym moim światem, na myśl o tym, że mam żyć bez niej chce mi się tylko płakać. Boli jak #!$%@?. Nie mam pojęcia czy rozstali byśmy się i tak, z innego powodu, czy gdybym porozmawiał z nią na spokojnie zamiast kłótni to było by zupełnie inaczej. #!$%@? bezsilność.

Tęsknię za Tobą Lofciańsko (,)

#tfwnogf #zwiazki #feels ##!$%@?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 12