Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czesc.
TL;DR
ZAMIERZAM UCIEC Z DOMU

Mam 32 lata. Zone i dziecko. Syn 4 lata.
Nienawidze swojego zycia. Nienawidze swojej roboty. Zone szanuje a do dziecka mam obojetne podejscie. Dziecko bylo planowane w stylu "zrobie jej bo bardzo chce". Odkad dziecko sie urodzilo jest tylko gorzej. Ciagle mam nerwy. Najprostrze sprawy zyciowe np podroz autobusem itd powoduja u mnie stres tak niesamowity ze mam biegunke i wymiotuje. Takie cos pierwszy raz w zyciu mialem tuz po porodzie i od tamtej pory mam tak regularnie.
Jestem #!$%@? z ciaglego stresu i paniki i mam dosc.

Aktualnie jestem 200km od domu. Zonie powiedzialem ze mam szkolenie w pracy a w pracy ze ide na urlop.
Oszczednosci zycia przelalem zonie na konto. Nieogarnia bankowosci inernetowej ale niedlugo sie skapnie ze ma 50tys wiecej. Sobie zostawilem 5tys, ciuchy i samochod. Zonie zostawilem drugi.
Mam zamiar jechac na poludnie europy tam gdzie cieplo. Nie wiem co dalej. Moze za ocean.

Chamsko wyszlo ale do.wyboru mialem jeszcze strych i sznur.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 131
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Obserwujemy tutaj ukazaną w przepiękny sposób presję społeczną wywieraną na płeć męską:

- "Tchórz! Mężczyzna powinien brać na siebie odpowiedzialność za swoją żonę i dziecko";
- "Zabij się, tacy jak ty nie mają prawa do życia";
- "Co się stania z żoną i dzieckiem?!";

W ostatnim czasie w natarczywy wręcz sposób wpaja się nam informacje o mizoginii, nierówności płciowej i innych bzdurach. Jak wczytamy się w komentarze to przestanie nas zadziwiać olbrzymia dysproporcja w ilości samobójstw mężczyzn do ilości samobójstw kobiet. U nas jest to szczególnie widoczne ze względu na polski "kult księżniczki" i wyżej widoczny nacisk wywierany na mężczyzn. Od kobiet nie wymaga się niczego, mężczyzna z kolei powinien oddać całego siebie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pamiętaj, w twoim życiu najważniejszy jesteś TY! Jeśli masz ochote #!$%@?ąć żone i bachora - zrób to i zwiedź świat :D Żona pewnie i tak już wystarczająco sobie pożyła na twój rachunek. Nie masz wobec niej żadnych obowiązków. Dzieciaka troche szkoda no ale cóż, życie na ogół bywa #!$%@?.
  • Odpowiedz
TrzeźwyZwyrodnialec: Prośbę jak to zrobisz to mnie jako osobie zajmującej się poszukiwaniami napisz list i jej zostaw albo mail oszczędzisz pracy ratownikom, strażakom i policjantom przy poszukiwaniach bezsensu.

Zaakceptował: sokytsinolop

  • Odpowiedz
CharyzmatycznyTygrys: Staaary, skrzywidzisz siebie i innych. Szanujesz żone a robisz jej coś takiego. Kobieta pewnie będzie się zamartwiać, myśleć gdzie jesteś. Jeśli zrobiłeś to nagle i nie dawałeś o tym po sobie znać że coś sie z Tobą dzieje to Twoja żona wpadnie w depresje albo coś sobie zrobi. W takich sytuacjach trzeba naprawdę rozmawiać o tym z żoną a nie uciekać. Ucieczka to najgorsza rzecz. Wracaj, porozmawiaj o tym z
  • Odpowiedz
to akurat jest naturalne właściwei u mężczyzn. dlatego płacą alimenty


@zima65: ooo poleciałaś grubo. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora a po drugie mężczyźni przeważnie płacą alimenty ponieważ sądy są w 99% za kobietami mimo iż to one są winne
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Sam nie mam żony i dziecka, tez planuję za parę lat #!$%@?ć gdziekolwiek bo się duszę tu gdzie żyję, wszystko się wydaje monotonne i bez celu, zrobię sobie podróż gdzieś po Ameryce a na końcu zamieszkam w jakimś szałasie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: o ile nie bait - jak jesteś taka #!$%@? i #!$%@? zarazem, że nie wiedziałeś, z czym sie wiaże robienie dziecka, a frustracje zawodowe wylewasz na zniszczenie życia najbliższym osobom, zamiast mieć jaja i rozwiazać swoje problemy psychiczne, to #!$%@? jak gimbus na gigancie

Jak jest źle, to się działa, nie ucieka. Zwłaszcza, że nie wokół ciebie świat się kręci. W sytuacji rodzinnej - wręcz przeciwnie.

Z takim podejściem
  • Odpowiedz