Aktywne Wpisy
qew12 +65
Psychiatra zalecił mi badanie testosteronu, gdyż powiedziałem, że nie mam libido i te badania zrobiłem.
I cóż wyszło NIEDOBÓR TESTOSTERONU dla jego its over (╯︵╰,)
#qewnakwadracie #przegryw #depresja
I cóż wyszło NIEDOBÓR TESTOSTERONU dla jego its over (╯︵╰,)
#qewnakwadracie #przegryw #depresja
daeun +15
Nie ma chyba bardziej żałosnego widoku jak dorosły facet płaczący w internecie ze strachu przed wstąpieniem do wojska.
Prawdziwy mezczyzna, ojciec, katolik doskonale rozumie jakie ma powinnosci wobec panstwa, które zapewnia mu ochrone granic, opieke medyczną czy edukacje jego dzieci. W chwili zagrożenia pierwszy chwyci za karabin nie po to by bronic interesow polityków, a przedewszystkim wlasnej rodziny i ziemi.
Zabawne, ze te same wykopki, ktore jeszcze kilka lat temu krzyczeli "kosciol,
Prawdziwy mezczyzna, ojciec, katolik doskonale rozumie jakie ma powinnosci wobec panstwa, które zapewnia mu ochrone granic, opieke medyczną czy edukacje jego dzieci. W chwili zagrożenia pierwszy chwyci za karabin nie po to by bronic interesow polityków, a przedewszystkim wlasnej rodziny i ziemi.
Zabawne, ze te same wykopki, ktore jeszcze kilka lat temu krzyczeli "kosciol,
Śniło mi się, że znów chodzę do gimnazjum, a moja mama poznała jakiegoś bogatego faceta i zaprosiła mnie na weekend z nową rodzinką. Ja w sukience (nie lubię) i z kręconymi włoskami jak jakaś Murzynka jadę tam taksówką. Podjeżdżamy, willa, gdzie tam, prawie pałac, ogród dookoła i w ogóle. Z bocznych drzwi bo gdzieś tam z boku dojechaliśmy wyskakuje... Adam Ferency (Kondziu z Niani Frani!) i otwiera mi drzwi, panienka raczy wysiąść itd. Ke? Do taksówkarza - gdzieś podjechał baranie, nie dostaniesz napiwku - i płaci mu czekając na resztę.
Czuje się co najmniej dziwnie, a ten do mnie per "panienko" zapraszamy, służba czeka... Ki grzyb? Mama jest zajęta, ale proszę się rozgościć... I ląduje w jakimś wielkim salonie, kanapa ogromna, TV na pół ściany. Wiem, że ten bogaty koleś, nazwijmy go Maks ma inne dzieci i faktycznie jakiś koleś się przyplątał, bąknął hej i poszedł, głupio mi strasznie i nie wiem co robić, to sobie włączyłam TV. Pilot był super, pasował do dłoni, a zamiast przycisków kierunkowych miał grzybka jak pad od ps4. Włączyłam sobie jakiś film (stacji było od groma), i trafiłam na jakiś film SF. Leci sobie jakaś drużyna komandosów i ma złapać latającego mecha. Plan widzenia coraz bardziej mi się poszerza i... w pewnym momencie jestem w tym filmie. Siedzę wystraszona w luku zrzutowym razem z.... Hicksem, Hudsonem i Elroy... (ktoś kojaży? ;). Mamy złapać tego mecha strzelając do niego wyrzutniami haków z linami.
Mech jest piękny, jak smok mechaniczny, macha co prawda skrzydłami ale pod pachami ma silniki, które mocno świecą. Próbujemy go złapać, każdy strzela, naszym statkiem rzuca na prawo i lewo, a potem ten drań zaczyna spadać. A my za nim. W moich snach czuje takie rzeczy, przeciążenia, wiatr we włosach itd. To była straszna jazda w dół, polecieliśmy ciągnięci za nim i... rozbiliśmy się. Przerażona budzę się, a w tym momencie podchodzi ten kamerdyner i mówi mi - "panienko zapraszamy na kolacje"... Usnęłam oglądając film.
A to dopiero początek... Chcecie więcej?
#snyxandry #sny wołam @pestis: @cichy_brzek: