Wpis z mikrobloga

@AzbestowyJanusz: #!$%@?, teraz nie, ale kiedyś tak, mało nie #!$%@?łem się w kabana wchodząc do tego przedsionka z bankomatem, często butelki koło tych żuli leżą, #!$%@? szczochem i gównem, dziś rano prawie pawia puściłem. Dziwię się bo ja spotykam tam menela z siódmy/ósmy raz i nikt z tym nic nie robi, mają przecież monitoring, naklejki Konsalnetu dookoła a z menelami nie dają rady.
@czinczinatti: No rozumiem twój ból. Dzisiaj wbijam do pracy ( punkt xero w kamienicy ). Zwykła klatka schodowa więc każdy ma dostęp. Wchodzę do klatki i wali mi po nozdrzach zajebisty smród. Myślę pewnie pies się sąsiadce pod drzwiami wysrał bo biegła z nim jak otwierałem. Niestety to nie był pies ;/ Na półpiętrze jakieś bydło urządziło sobie libację. Gorzej niż #!$%@? zwierzęta. Puszki po browarze porozpieprzane wszędzie jakiś #!$%@? papier
@AzbestowyJanusz: Najgorsze że policja czy miejscy gówno hehe zrobią, to jak menel nie ma meldunku to ani za izbę nie zapłaci, ani mandatu, #!$%@? kraj. Pałowałbym tych meneli, gdyby #!$%@? nie leżeli osrani z nalewkami to bym to olał, #!$%@?, śpi to niech śpi, ale leży takie gówno #!$%@? w trzy dupy, zaszczane, #!$%@? od niego na kilometr i weź człowieku pieniądze wybieraj przy nim. Kto go to tam wie czy
@AzbestowyJanusz: I profilaktyczny #!$%@? przed pracą. Dla mnie #!$%@? to jest niepojęte, zamiast zabrać się za pracę, żyć jak człowiek, to taki #!$%@? woli #!$%@?ć gównem i pić bełty, spać pod bankomatami. Będę #!$%@? i zawsze zdjęcie ryja będę robił następnym razem.
@czinczinatti: Niby wiadomo trzeba się pochylić and takimi ludźmi trochę bo nie wiemy co im tak naprawdę zaszło w życiu. Rodzina zginęła, państwo dom odebrało... cholera wie. Ale znam ludzi bez domu czy żyjących w nędzy. Dobrym przykładem jest wielu zbieraczy butelek z #lublin. Przyjdzie zapyta czy może zabrać buteleczki coś zagai ale nigdy nie widziałem takowego #!$%@? i zaszczanego. I takiemu wolę pomóc i wyciągnąć rękę a nie takiemu
@AzbestowyJanusz: Najlepsze jest to że sam miałem taki epizod mieszkając we Francji kilka lat temu, ale wziąłem się za siebie i po tygodniu pracowałem, nie czekałem aż ktoś mi da. #!$%@? żule wolą doić jabole zamiast wyjść na ludzi, są różne sytuacje, powinęła się noga, stracił pracę, #!$%@? wi co, ale #!$%@?, wyjście na prostą, zarabianie jakichkolwiek pieniędzy to nie jest jakiś zajebisty wyczyn. Praca jest, tylko trzeba jej szukać a
@czinczinatti: @AzbestowyJanusz: Miałem podobną sytuację, zdarza mi się wieczorem wyjść na klatkę i zobaczyć, czy nikogo nie ma, bo #!$%@? żul zawsze zostawi po sobie pamiątkę w postaci butelek albo/i gówna czy moczu. #!$%@? zwierzęta. Naprawdę nie dziwię się, jak czytam jakieś wiadomości, że gdzieś doszło do podpalenia żula czy coś takiego. Moim zdaniem jak w XXI wieku ktoś Ci sra na klatce schodowej to poniekąd z automatu zrzeka się
@zakamuflowany_fetyszysta: Nie porównuj do zwierząt bo to jest jeszcze gorzej. Zwierzę jak nauczysz załatwiać się czy trzymać swoje rzeczy przy kojcu, budzie, leżance w domu to tak zwierzę zrobi. Człowiek chyba ma coś w świadomości że pewnych rzeczy się nie robi. Człowiek nie ma domu czy miejsca swojego no cóż. Ale niech idzie się gdzieś kurde za drzewem załatwi się w zaciemnionym miejscu... w syf jakiś za śmietnik i niech tam