#anonimowemirkowyznania Cześć wszystkim, czy ktoś z Was był kiedykolwiek na psychoterapii? Chciałbym zapytać, czy to coś warte. 26lvl, od 5 lat samotny, praca w IT, ale Polska B i wystarcza ledwo na małe mieszkanie i życie. Mam nietypowe hobby, grupkę znajomych, ale napadają mnie coraz częściej napady lęku i fobii przed samotnością. Gdy mam zły dzień i uzmysławiam sobie, że jestem samotny to strach potrafi mnie skutecznie sparaliżować fizycznie i umysłowo. Dodatkowo ostatnio dostałem kosza od dziewczyny, która podoba mi się od dłuższego czasu i te stany silnego lęku bardzo się nasiliły, okropnie wtedy cierpię, zwijam się na łóżku w kłębek, trzymam poduszkę i dosłownie trzęsę się ze strachu. Potrzebuję ludzi wokół siebie, więc gdy jest tragicznie z moim samopoczuciem jadę gdzieś do znajomych, ale po powrocie, albo gdy wiem że zaraz wracam do pustego mieszkania zaczynają się paraliżujące myśli i emocje. Dodatkowo mam coraz to większe kłopoty iść coś załatwić, czy nawet zrobić zakupy, żeby ludzie nie zauważyli w jakim jestem przygnębiającym staie. Alkohol mnie znieczula i gdy jestem wstawiony, to tego strachu nie czuję, marihuana czasem te lęki jeszcze wyolbrzymia, ale dzięki niej potrafię z dystansem myśleć o danej sytuacji, a nawet na haju wymyślić idealny plan, który popada w ruinę gdy tylko wytrzeźwieję. Bardzo potrzebuję czyjejś bliskości, zrozumienia i czułości. Próbowałem rejestrować się na #badoo, ale tam się odbywa taki rak dla mózgu, że to jest calkowicie bez sensu. W realu jestem bardzo nieśmiały i niepewny w kwestii podbijania do kobiet, które mi się podobają. Dlatego ponawiam pytanie czy ktoś coś słyszał/był na psychoterapii odnośnie takiej nerwicy i braku pewności siebie? U mnie w mieście jest sporo ogłoszeń, chcę się jakoś podnieść i nie poddawać, a samemu się tylko w tym wszystkim pogrążę...
Dlatego ponawiam pytanie czy ktoś coś słyszał/był na psychoterapii odnośnie takiej nerwicy i braku pewności siebie? U mnie w mieście jest sporo ogłoszeń, chcę się jakoś podnieść i nie poddawać, a samemu się tylko w tym wszystkim pogrążę...
@AnonimoweMirkoWyznania: No to masz odpowiedź. Po co pytać nas, idź po prostu i spróbuj. Zawsze będziesz o jeden krok do przodu. Idź spróbuj, wydasz te 150zł czy ile tam godzina kosztuje i sam
@AnonimoweMirkoWyznania: Terapia może pomóc w takim przypadku, zależy tylko od tego, żebyś trafił na dobrego terapeutę, z którym poczujesz się komfortowo. Próbuj koniecznie. Jeśli pierwsza wizyta Ci się nie spodoba, szukaj kogoś innego i tak do skutku. Nikt cudów nie zdziała, ale odpowiednia osoba może pomóc zmienić nastawienie i wskazać błędy w myśleniu.
@AnonimoweMirkoWyznania: Byłem na paru spotkaniach. Zrezygnowałem, bo mówienie o swoich problemach obcej osobie w niczym mi nie pomagało. Jeśli chodzi o napady lęku to możesz zgłosić do psychiatry, który ci ustawi leczenie farmakologiczne.
@AnonimoweMirkoWyznania: Terapeutka poznawczo-behawioralna w trakcie szkolenia here. Warto sprobowac terapii, mysle ze moze Tobie pomoc. Leki pomagaja, ale nie rozwiazuja problemu u podstaw, a terapia tak. Ta w ktorej sie szkole jest dobra wlasnie w walce miedzy innymi z lekami, ktore opisales. Pierwszy krok ku zmianie juz zrobiles, chcesz sie podniesc. Terapia to praca i nie zawsze przyjemne przezycia, w koncu walczymy z trudnymi jednoczesnie delikatnymi sprawami. Powodzenia Mirku! ( ͡
@rak_kontent: @AnonimoweMirkoWyznania: Tak jak mirabelka wyżej napisała leki pomagają ,ale nie rozwiązują problemu wiem to po sobie. Myślę że warto spróbować. Polecam zajrzeć na strone zaburzeni.pl możesz sie wielu rzeczy dowiedzieć o zaburzeniach jakie masz i jak sobie z nimi radzić.
Cześć wszystkim, czy ktoś z Was był kiedykolwiek na psychoterapii? Chciałbym zapytać, czy to coś warte. 26lvl, od 5 lat samotny, praca w IT, ale Polska B i wystarcza ledwo na małe mieszkanie i życie. Mam nietypowe hobby, grupkę znajomych, ale napadają mnie coraz częściej napady lęku i fobii przed samotnością. Gdy mam zły dzień i uzmysławiam sobie, że jestem samotny to strach potrafi mnie skutecznie sparaliżować fizycznie i umysłowo. Dodatkowo ostatnio dostałem kosza od dziewczyny, która podoba mi się od dłuższego czasu i te stany silnego lęku bardzo się nasiliły, okropnie wtedy cierpię, zwijam się na łóżku w kłębek, trzymam poduszkę i dosłownie trzęsę się ze strachu. Potrzebuję ludzi wokół siebie, więc gdy jest tragicznie z moim samopoczuciem jadę gdzieś do znajomych, ale po powrocie, albo gdy wiem że zaraz wracam do pustego mieszkania zaczynają się paraliżujące myśli i emocje. Dodatkowo mam coraz to większe kłopoty iść coś załatwić, czy nawet zrobić zakupy, żeby ludzie nie zauważyli w jakim jestem przygnębiającym staie. Alkohol mnie znieczula i gdy jestem wstawiony, to tego strachu nie czuję, marihuana czasem te lęki jeszcze wyolbrzymia, ale dzięki niej potrafię z dystansem myśleć o danej sytuacji, a nawet na haju wymyślić idealny plan, który popada w ruinę gdy tylko wytrzeźwieję. Bardzo potrzebuję czyjejś bliskości, zrozumienia i czułości. Próbowałem rejestrować się na #badoo, ale tam się odbywa taki rak dla mózgu, że to jest calkowicie bez sensu. W realu jestem bardzo nieśmiały i niepewny w kwestii podbijania do kobiet, które mi się podobają. Dlatego ponawiam pytanie czy ktoś coś słyszał/był na psychoterapii odnośnie takiej nerwicy i braku pewności siebie? U mnie w mieście jest sporo ogłoszeń, chcę się jakoś podnieść i nie poddawać, a samemu się tylko w tym wszystkim pogrążę...
#zwiazki #depresja #nerwica #samotnosc #tfwnogf #stulejacontent
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Limonene
@AnonimoweMirkoWyznania: sam #!$%@? jestes rak to czego oczekujesz od innych
@AnonimoweMirkoWyznania: No to masz odpowiedź. Po co pytać nas, idź po prostu i spróbuj. Zawsze będziesz o jeden krok do przodu. Idź spróbuj, wydasz te 150zł czy ile tam godzina kosztuje i sam
słaba zarzutka
Warto sprobowac terapii, mysle ze moze Tobie pomoc. Leki pomagaja, ale nie rozwiazuja problemu u podstaw, a terapia tak. Ta w ktorej sie szkole jest dobra wlasnie w walce miedzy innymi z lekami, ktore opisales.
Pierwszy krok ku zmianie juz zrobiles, chcesz sie podniesc. Terapia to praca i nie zawsze przyjemne przezycia, w koncu walczymy z trudnymi jednoczesnie delikatnymi sprawami. Powodzenia Mirku! ( ͡
Nawet jeśli byś płacił więcej (np. 100 zł), to moim zdaniem i tak warto.
Zaakceptował: Zkropkao_Na