Wpis z mikrobloga

@Czlowiek_Sweter: nie miałem wyjścia i musiałem dzisiaj przelecieć 50 km. Na godzinę tez nie miałem wpływu i jechałem w tej wichurze. Momentami to żeby jechać prosto byłem złożony jak na niezłym łuku. Generalnie niezbyt bezpieczne. I maks 130 bo potem to już przy podmuchu to uruchamiał sie "lane assist" :D