Wpis z mikrobloga

Tym razem trochę inne #mirabelkipolecajo, jeśli jest na to jakiś inny tag to proszę mnie poprawić.
Dzisiaj będzie o różowej Biodermie, pic rel.
Czy polecam? Jest spoko, nie podrażnia, dobrze zmywa makijaż. Generalnie nie mogę zarzucić temu micelowi nic złego.
Czy warty swojej ceny? Moim zdaniem nie, kupiłam dwie półlitrowe butelki za 80 zł i oczekiwałam po nim czegoś więcej, niż robi na przykład różowy Garnier.
Raczej do niego nie wrócę.

I tu pytanie do Was. Testowała któraś zieloną Biodermę albo płyn z La Roche Posay? Warto w ogóle inwestować w micele, czy różowy Garnier zrobi to samo?
pollyanna - Tym razem trochę inne #mirabelkipolecajo, jeśli jest na to jakiś inny tag...

źródło: comment_6AE0ebnkYfTNxqQB5fLCg6NknaWj8ple.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pollyanna: ja od dłuższego czasu mam z Bielendy, różowy, ekspert czystej skóry z jakimiś niby aktywnymi bąbelkami czy jakoś tak XD i szczerze mówiąc Garnier i Bioderma przy tym wypadają słabo, ale z kosmetykami chyba tak już jest, że każdy musi znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.
  • Odpowiedz
@pollyanna: Testowałam z najbardziej przecenionej firmy świata- LRP, zielonego z biodermy nie, ma gorsze opinie niż różowy, więc nawet nie będę sprawdzać, lrp jest wg mnie niewarty swojej ceny (jak wszystko tej firmy zresztą), bioderma przynajmniej skłąd ma w miarę ok (porównując do lrp)
najlepszy jaki stosowałam do tej pory jest lipowy od sylveco, ponad 2 razy tanszy niz lrp, a składowo to duzo wyzsza polka niz
  • Odpowiedz
@SuperPanda: mi kosmetyki z LRP wszystkie pasowały, Effaclar Duo + wielbię, Cicaplast nie raz mnie ratował z opresji, żel do mycia Effaclar też był świetny. wiesz, skład składem, ale ja np mam tendencję do uczulania, a naturalne kosmetyki uczulają dość często - miałam okazję się przekonać, jak po wodzie różanej myślałam, ze mi twarz odpadnie, a podobno taka świetna na zaczerwienienia xD jak na razie do aptecznych marek mam chyba
  • Odpowiedz
@pollyanna: ja miałam duo i k i jedyne co robiły to: -trochę zmniejszały ilosc sebum (ale mniej niz np. krem sylveco za 20 zł, a są 3 razy drozsze, co uwazam za zalosne), no i k+ trochę przyspieszał gojenie się wyprysków, ale mniej niż np. pasta cynkowa za 3 zl, więc efekty a cena to jest kuriozum w przypadku tej firmy imo, cicaplast b5 mam nadal i próbowałam się nim
  • Odpowiedz
@pollyanna Testowałam zieloną - ot zwykły płyn micelarny (bez szału). La Roche nie polecam, bo zmywanie nim makijażu to istna katorga. Nawet nie dokończyłam butelki, bo tak mnie wkurzał (musiałam kupić inny). Z aptecznych i w przystępnej cenie jest Pharmaceris.
  • Odpowiedz
@SuperPanda
@pollyanna LPR duo to chyba zależy od stanu cery i w ogóle. Ja nie używałam retinoidow i działał bardzo dobrze, ale muszę robić przerwy bo skóra się przyzwyczaja i gorzej działa. Z LPR też są spoko filtry.
Lipowy z sykveco jest super, chociaż nie każdy może lubić tego piebienia.
Najlepiej na świecie zmywa makijaż olej czy to olejek myjący samorobka czy jakiś kupny, nic delikatniej tego nie zrobi.
  • Odpowiedz
@kwiatencja: preparatow z kwasem lha nie uzywa sie przy retinoidach, przy silnych retinoidach i kwasie lha mozna dostac zapalenia skory ) to za duzo na raz.
generalnie kwas lha, ktory jest substancja wiodaca w kosmetykach effaclar, jest do tej pory najskuteczniejsza substancja na zaskorniki i sebum, z jaka mialam do czynienie (a stosowalam kwasy wszystkich mozliwych rodzajow i odbylam pelna kuracje tym silniejszym atredermem), tylko ze ten kwas dziala efektywnie
  • Odpowiedz
@SuperPanda: o kwasach czytałam i wiadomo, że lubią kwaśne środowisko, w zasadzie to one zakwaszaja jak sama nazwa wskazuje, o lha czytałam dużo dobrego sama nie stosowałam, na mnie duo działał całkiem nieźle, ale mówie musze robic prerzerwy. Obecenie mam w zapasie jeden i w sumie nie wiem czy zakupie ponownie ;d z kwasów tylko salicyl (ale to daaaawno), migdał i azelainowy, ale kurcze nie mam pary żeby się kwasić
  • Odpowiedz
@kwiatencja: Zaczynałam od salicylku i jet to dla mnie nr 2 po lha, doszlam do stezenia 35% na spirytusie, ale sucha skorupa byla nie do zniesienia, przy 3 miesiacach stosowania olejku 2% z salicylem nie bylo skorupy, a dzialal naprawde fajnie, wiec polecam to bardziej niz peelingi (btw olejowa forma jest latwo przyswajalna dla skory), a lha:
- dziala szybciej (pelny efekt peelingu widac po kilku dniach)
- przy wyzszych
  • Odpowiedz