Wpis z mikrobloga

  • 93
@PierwszyPuchacz: Właśnie się zastanawiałem niedawno czy w ogóle życia w sztucznych warunkach (np. pod ziemią) jest możliwe - głównie przez np. odcięcie się od światła slonecznego i naturalnej produkcji witaminy D.

Dzięki za wklejkę, mogłeś tagować #gruparatowaniapoziomu (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@PierwszyPuchacz to zdecydowanie przekłada się na moje doświadczenia. Ja potrafię właśnie najlepiej funkcjonować w takich interwałach ok 36 godzinnych, gdzie po ~12 godzinach snu mogę być na nogach nawet dobę i tak się czuję najlepiej i wydaje mi się, że jestem najbardziej produktywny. Niestety o tyle o ile cykl dnia i nocy dałoby się jakoś przeskoczyć tak realiów w których żyjemy, pracy i godzin w których musimy się w niej stawiać
  • Odpowiedz
Siffre poświęcił swoje życie nauce, starając się odpowiedzieć na pytanie, jak naprawdę działa nasz wewnętrzny zegar.


@PierwszyPuchacz: Bardzo ciekawe badanie, ale obawiam się że trudno o sensowną ekstrapolację tych wyników, bo badał tylko siebie.

Powinna być jakaś grupa ochotników, która przystępowałaby do badania, każdy w swojej izolacji i bardzo ciekawe byłoby jak zareagowałyby zegary innych
  • Odpowiedz
@PierwszyPuchacz: zastanawia mnie późniejszy powrót na powierzchnię, słońce i kontakt z ludźmi. Czy to też tak trwało kilka miesięcy, żeby organizm się przystosował do poprzednich warunków czy to była raczej kwestia wyszedł, zobaczył słońce, kilka dni „jet lagu” i normalność?
  • Odpowiedz
  • 1
@PierwszyPuchacz quality content! Aż trudno to sobie wyobrazić. Człowiek dostaje p-------a jak jest chory i nie może przez kilka dni z domu wyjść a tu ponad pół roku pod ziemią ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Właśnie się zastanawiałem niedawno czy w ogóle życia w sztucznych warunkach (np. pod ziemią) jest możliwe - głównie przez np. odcięcie się od światła slonecznego i naturalnej produkcji witaminy D.


@xfin: Przecież UV niezbędne do syntezy witamin D można uzyskać sztucznie.
  • Odpowiedz