Jechałem dzisiaj autem. Przed sobą przynajmniej 20 aut widziałem, zapewne wiecej było, ale nie widziałem już dalej. Nagle patrze po prawej na bocznej drodze jakiś koleś leży. Myśle sobie "no #!$%@?, tyle aut i nikt by nie zauważył? Widoczny koleś jak jasna cholera przecież jest". Wyglądu biznesmena nie miał, bardziej taki "zwykły starszy facet". Zapewne pijany, ale lepiej się upewnić. Z auta wyjść nie mogę, bo kolejne kilkanaście aut jedzie i żaden ani myśli się zatrzymać nawet na kilka sekund. W międzyczasie widze, że przechodzi jakiś 50-60-letni #rozowypasek, więc pewnie sprawdzi chociaż czy pijany czy chory. I co? I #!$%@?... przeszła metr od niego udajac, że go nie widzi... W końcu udało mi się wyjść z auta, podchodzę do typa i okazuje się, że...
@chomik3: mógł się zapić na śmierć więc ignorowanie to niedobra rzecz. Zresztą psuje to to krajobraz więc policja czy straż miejska może się przydać i schować gościa do izby czy gdzieś.
@chomik3: ZA nie przyszło Ci do głowy że babka która była bliżej była w stanie ocenić jego stan bez podchodzenia i całowania go w czółko? Jak ktoś potrzebuje pomocy to mogę pomóc ale jak się #!$%@?ł tak że śpi na mrozie i mu wszystko jedno to jego wybór. Wypiłem w życiu morze alkoholu i NIGDY nie doprowadziłem się do takiego stanu.
#zalesie #gownowpis #gorzkiezale #patologiazewsi oraz oczywiście #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow