Wpis z mikrobloga

@Oskarek89: problem w tym, ze nigdy nie bylo to podane jak ma to byc. Korwin na poczatku kadencji podawal w jaki sposob sa wybierani do roznych funkcji w EP i to tez byl smiech na sali.
@Oskarek89: Wcale nie beka, oni mają w tym interes i jestem pewny, że skalkulowali straty, z resztą w elektoracie Tuska, których ich nie interesuje... Co do wyboru, z tego co wiem odbywa się większością kwalifikowaną, a Niemcy oczywiście załatwili Tuskowi pierwszą kadencję i wsparli drugą, na którą już sam częściowo zapracował.
@O5KAR: może i mają w tym interes i może i to skalkulowali, ale sie przeliczyli. Ta cała akcja wyszła jednak za bardzo żenująco żeby na tym coś ugrali. Może jakby przekonali do poparcia swoich odjazdów choć kilka krajów... nawet same Węgry, to wyszliby z twarzą i jeszcze byt na tym ugrali, i to nie mało. Ale (nie)stety, dla każdego oprócz betonowego elektoratu to po prostu żenada i zwykła kompromitacja.

i cieszy
@dlugi_: To się dopiero okaże, nie myśl, że są aż tak głupi żeby poważnie liczyć na wybór Saryusza-Wolskiego. Na pewno mogli to rozegrać lepiej, ale tylko możemy zgadywać jaki był ich cel, poza oczywistym konfliktem z Tuskiem, który też się odwdzięczał. To jest żenujące, ale mnie wcale nie cieszy.
@O5KAR: liczyli na 2:26 lub 3:25 i na takim wyniku, zgodnie z ich kultem przegrywu i oblężonej twierdzy, mogli coś ugrać. ale nie na totalnej porażce i kompromitacji. i #!$%@?. niech giną.
@O5KAR: moim zdaniem plan był niezły, ryzykowny ale mógł się udać, niestety się przeliczyli :) (a piszę to, choć bynajmniej im nie kibicuję)
po prostu Orban (też go nie lubię, ale jednak w pewnym stopniu podziwiam) okazał się o kilka poziomów lepszy niż nasz "genialny strateg" dla ubogich ;)
jestem prawie pewny że oprócz wzmocnienia poparcia w betonie nic na tym nie ugrają.
z resztą co ja Ci będe więcej mówił,
@dlugi_: Jaki był ten plan w takim razie? Na pewno nie zwycięstwo kandydata, a Orban zachował się oczywiście racjonalnie, tym bardziej, że jego partia jest członkiem... EPP.
Ugrali jednego europosła, co dalej będzie to zobaczymy, ale na nagły przypływ miłości elektoratu oponentów też nie sądzę żeby liczyli.
Jaki był ten plan w takim razie?

pisałem:

liczyli na 2:26 lub 3:25

---

Ugrali jednego europosła,

totalnie bezwartościowe...
---

Orban zachował się oczywiście racjonalnie

na poparcie Orbana liczyli, tu nie ma o czym dyskutować
---

ale na nagły przypływ miłości elektoratu oponentów

tu chodzi o niezdecydowanych, w końcu minimum 0,3-0,5% głosowało na pis tylko dlatego bo ich Orban zachwycił. niby mało ale jednak :)

@O5KAR:
minimum 0,3-0,5% głosowało na pis tylko dlatego bo ich Orban zachwycił


@dlugi_: Interesujące, masz jakieś sondaże czy źródła pod ręką? Nadal to bardzo mało, ale "Budapeszt nad Wisłą" mocno był promowany.

Nie wiem i Ty też nie możesz wiedzieć na co liczyli, pewne jest tylko to, że nie mogli liczyć na wygraną bo to kompletna abstrakcja. Saryusz-Wolski to tylko jeden europoseł, ale ważny i być może nie jedyny, który chciałby odejść,