Wpis z mikrobloga

@zajelimilogin: Siedzi baca, wypasa owce i rozmawia z polskim turystą. Nagle przychodzi turysta anglik i pyta się się po angielsku, gdzie jest schronisko. Widząc, że baca nic nie rozumie, pyta po hiszpańsku, jednak dalej bez skutku. Próbuje więc jeszcze po niemiecku, francusku i włosku, lecz na nic się to zdało, więc sobie poszedł. Na co polski turysta do bacy:
-Widzisz baco jak to dobrze znać języki obce?
-Ta gdzie! Ten znał