Wpis z mikrobloga

Woofer - przepowiednia na rok 2017.

W 2017 roku wiele się zmieni.

Donald Trump wybrany na prezydenta Ameryki po początkowym wspieraniu Rosji, dzięki której to wygrał wybory w następnym czasie pogorszy z nią swoją dyplomacje.

Unia Europejska się podzieli, wiele państw będzie miało swój nacjonalistyczny pogląd.

Wiele wiernych przeciwstawi się papieżowi Franciszkowi a tym samym księża, biskupi oraz niektórzy z kardynałów. W Kościle wiele afer związanych z pedofilią zostanie ujawnionych. Nauczanie odnośnie rodziny zostanie zachwiane. W niektórych państwach episkopaty będą miały nieco odrębne zdanie od Watykanu. Polska pozostanie wierna nauczaniu Jana Pawła II.

W kraju polityka PISu wywoła liczne protesty, jednak to ona w późniejszym czasie okażę się za jedyną słuszną władzę wprowadzając w Polsce nowy ład i przyniesie kraju odświeżenie. Kolejny polityk rządu ulegnie wypadkowi.
Z biegiem czasu wyjdzie, że za plecami KODu stoją politycy, którzy z demokracją nie mają wiele wspólnego, będą to opozycjoniści jak i prorosyjscy politycy o czym przez długi czas nikt się nie dowie.

Rosja będzie próbowała sobie podporządkować gospodarczo wiele obszarów Europy wschodniej kupując wiele koncernów czy też działając przez prorosyjskich polityków w krajach Bałtyckich. Moskwa powtarzać będzie w mediach, że kraje słowiańskie powrócą do Matki Rosji, bo jest z tym jak z dziećmi, które zawsze wracają do własnej matki.

Unia Europejska będzie przeżywała kryzys, Niemcy tutaj odegrają główną rolę, niekoniecznie pozytywną, którym bliżej do sowietów niż do Amerykanów. Chiny gospodarczą wzrosną a Rosja jak i Stany Zjednoczone będą zapobiegać temu jednak wykorzysta to Moskwa a tym początkowo na drodze dyplomacji nie zabraknie skośnookich przyjaciół Putina.

Nieudolna polityka prezydenta Stanów Zjednoczonych wywoła fale demonstracji, niektóre stany będą chciały wystąpić. Ameryka również popadnie w kryzys.

Imigranci w tym roku nie będą nawiedzać tak Europę, jednak możliwe fale imigrantów na wybrzeżach Włoch, Grecji czy Turcji. Europa powoli sobie poradzi z nielegalnymi imigrantami, przez co zamachów terrorystycznych nie będzie, jednak południowa Francja w połowie roku musi być na baczności. Odtąd imigranci nie będą mieli możliwości większego wjazdu na Stary Kontynent, ujawni się, że wiele osób posiada fałszywe obywatelstwa Syryjskie.
  • Odpowiedz