Wpis z mikrobloga

Od czego zacząć opisywanie legendy? Gry, którą zna i ceni tak wiele osób. Która wyznaczyła standard w swoim gatunku na wiele lat i którą darzy nostalgią wielu graczy. Gry, która jest powszechnie znana i w którą gra się do dziś.

Unreal Tournament jest niesamowity. To jest prawdziwe dzieło sztuki. Epic Games pracowało nad swoim produktem bardzo ciężko przez niemal półtora roku i wykonało w tym czasie tytaniczną robotę. Poprzednia część - Unreal - była świetną grą, ale miała poważne braki w kwestii multiplayera. Postanowiono to poprawić i w rezultacie ich starań, kolejnych patchy i rozszerzeń możemy się dziś cieszyć efektem ich wysiłku w postaci Unreal Tournament: Game of the Year Edidion, czyli Unreal Tournamet: GOTY, zwaną potocznie UT99.

Menu jest jedynym elementem, który mocno się zestarzał. Wybieramy sobie kolejne opcje o okienkach i przesuwamy różne rzeczy we wskaźnikach w tych okienkach. Wszystko jest jednak dobrze rozmieszczone, a opcji mamy mnóstwo do wyboru, możemy np. zmieniać wygląd naszej postaci, zmieniać jej głos, są opcje co do zachowania przy strzelaniu z pukawek, HUD można w dużym stopniu dostosować - generalnie jest wszystko, czego wymaga się od strzelanek sieciowych.

Grafika była swego czasu mocno chwalona i trzeba przyznać, że trzyma się dobrze i dzisiaj - ładnie się prezentuje i jest czytelna. Motywy na mapach są bardzo różne: industrialne, tropikalne, miejskie, dominuje jednak motyw kosmiczny. Dźwięk jest świetny, po prostu kapitalny, są komentarze w stylu MONSTER KILL, w dodatku mamy sporo odzywek do wyboru, a boty docinają po zdobyciu fagów i generalnie są gadatliwe. Muzyka jest fantastyczna ze wspaniałym motywem przewodnim. Generalnie klimat do gry jest bardzo przyjemny, aż chce się strzelać!

A strzelać jest z czego, bo broni jest multum. MULTUM! W dodatku każda z nich jest inna i zdecydowana większość z nich ma dwa tryby strzału, które też mocno różnią się od siebie. To nie jest tak jak we współczesnych strzelakach, gdzie jeden karabinek trochę szybciej się przeładowuje, a inny zadaje nieco większe obrażenia, o nie, tutaj nie ma takiego shitu. Na przykład karabin plazmowy w normalnym trybie strzela pociskami, a w drugim stałą wiązką promieni. Ten pierwszy zadaje większe obrażenia i szybko strzela, za to tym drugim łatwiej trafić, ale promień nie ma dalekiego zasięgu. Tak wielka ilość broni i trybów sprawia, że gra dostarcza mnóstwa radochy samym strzelaniem, bo przeciwników można eksterminować na przeróżne sposoby i starcia są za każdym razem inne.

Gra jest dynamiczna. HOLI SIET, jest dynamiczna! O ile gra tylko parę osób to jeszcze jako tako, ale już przy 10 robi się absolutna rzeź! Rakiety, pociski, płomienie, granaty, tarcze od piły i inne pierdoły latają wte i wewte ze wszystkich stron, z dołu i z góry. Rozgrywka jest bowiem nie tylko horyzontalna, ale też i wertykalna - pojedynki często toczą się na różnych poziomach, a czasem i w powietrzu. W całej walce są kapitalne momenty, np. ten uczuć, kiedy idziesz w jakieś miejsce, a tam dwoje ludzi nawala się tarczami od piły, pociski latają wszędzie i a ty musisz ich unikać i załatwić ich obu. Albo ten uczuć, kiedy wyskakujesz zza zakrętu, a tam leci 5 rakiet w twoją stronę, nie masz szans na ucieczkę i w te pół sekundy do śmierci możesz tylko szybko pomyśleć, jak bardzo masz w tym monecie przesrane.

A jak się w tym wszystkim znajdują boty? Są absolutnie REWELACYJNE. Sztuczna inteligencja w tej grze stoi na najwyższym poziomie. Jest kilka poziomów trudności botów i każdy znajdzie odpowiedni dla siebie. O doskonałej inteligencji botów świadczy to, że na najwyższym poziomie są one bardzo wymagające, ale same też popełniają czasem jakieś drobne błędy, przez co mamy szansę, by je ubić. Nie są to błędy głupie, czy też nie wyglądają na wymuszone. Wręcz przeciwnie - boty swoim zachowaniem bardzo mocno przypominają zachowania ludzkich graczy, a o tym w tej zabawie chodzi.

Trybów gry jest sporo - DM, Team DM, Domination, Assault, CTF, i Last Man Standing. Moim ulubionych jest klasyczny DM, bo zasady są dla każdego proste i rozwałka jest bardzo przyjemna. Inne z nich też są fajne, zwłaszcza CTF. Assault ma tę wadę, że cele dla dwóch drużyn nie są takie jasne i trzeba znać mapy. Te ostatnie są znakomicie zaprojektowane, a część z nich jak Deck-16, Morpheus, czy Facing Worlds (CTF) przeszły do historii, jako jedne z najlepszych map ever. Serio, Facing Worlds jest mapą idealną - symetryczna, wymaga współpracy całego zespołu na wielu płaszczyznach, a przy tym jest na tyle prosta w swej konstrukcji, że szybko można się w niej połapać.

Oprócz tego gra ma sporo rzeczy do zbierania na mapach, jak różne typy amunicji, pancerz, modyfikator dodatkowych obrażeń, niewidzialność i różnego rodzaju apteczki. I znowu - FAK JU wszystkim grom, które mają regenerujące się życie. FAK JU. You know nothing. Ten uczuć, gdzie masz 8 zdrowia i szukasz rozpaczliwie apteczek, na drodze staje przeciwnik, a ty się nie poddajesz, zabijasz go i wreszcie znajdujesz życie - tego nie da się zastąpić, wy głupie pały od #moderngaming. Znajdziek nie ma też byt wiele, zatem nie pogubimy się w tym i łatwo wszystko można ogarnąć.

Mamy też sporo mutadorów, które wprowadzają pewne urozmaicenia, choć niektóre z nich potrafią zupełnie zmienić charakter rozgrywki. Świetnym przykładem jest instagib, które wprowadza zasadę - one shot, one kill, przez co zabawa jest jeszcze bardzie dynamiczna, a szczątki przeciwników latają dookoła po całej mapie :D

Gra ma jeszcze jedną, olbrzymią zaletę, która sprawia, że do dziś jest tak popularna - działa ona bardzo dobrze i niemal na wszystkim. Nie ma żadnych bugów, a kod sieciowy jest doskonały. Gra była testowana na różnych konfiguracjach systemu, z różnymi prockami i kartami nvidii, radeona i intela - zawsze chodziła. Nie trzeba było nic dodatkowo instalować, nawet nie trzeba włączać trybu zgodności. Chodziła na systemach 32 i 64 bit, na win xp, win 7 i win 10. Duża zasługa w tym, że można wybrać z całej palety video drivers jak Direct 3D, Open GL i trzech innych. Zawsze któryś z nich działał. Można grać przez internet i przez LAN, co jest bardzo ważne i wielkie FAK JU dla każdej gry multiplayer, która nie ma LANa. I nie - pseudo lan przez neta się nie liczy, to są wymiociny i dwa metry mułu.

Choć UT99 jest grą multi, to ma całkiem sympatyczny tryb singleplayer, gdzie walczymy na kolejnych, coraz większych mapach i w kolejnych trybach gry, by ostatecznie pokonać mistrza areny. Gra ma też swoją historię - ludzkość walczyła swego czasu ze Skaarji, a głównym sposobem finansowania wojny były dochody z górnictwa, ale to powodowało niepokoje. Po wojnie górnictwo wciąż było ważnym źródłem finansów, lecz niepokoje nie ustawały. W związku z tym, że nie udało się ich wygasić, pozwolono zabijać się za zgodą stron na arenach przy odpowiednio
zorganizowanych walkach. Te przerodziły się w turnieje i stały się bardzo popularne i dochodowe. Czy jakoś tak. Historię tę w zasadzie każdy ma gdzieś, bo chce strzelać na fajnych mapach, yeah!

Unreal Tournament należy do jednych z najlepszych sieciowych strzelanek wszechczasów, obok takich tytułów jak Quake 3, UT2004, CS 1.6, czy też Battlefield 2. To jest właśnie PRAWDZIWA GRA 10/10. Gra legenda, w którą się wciąż rypie po prawie 20 latach. W dodatku do gry powstało ponad 1400 dodatkowych map. Tysiąc czterysta, holi fak! Pewnie kiedyś nastąpi czas, kiedy nawet najtańsze laptopy będą miały świetne karty graficzne i podobne gry będą bez przeszkód na nich chodzić. Wtedy gra pójdzie na zasłużony odpoczynek. Ale na zawsze już zostanie ona w moim sercu gracza.

BURN BABY!

#lisaroscontent #staregry #unreal #unrealtournament #gry #retrogaming

------------------------------------------------------------------------------------------------

*Legend of Grimrock 1
* NOX
* Mass Effect 2
* [Dark Earth](http://www.wykop.pl/wpis/20332815/skonczylem-dark-earth-i-to-nie-raz-ʖ-wpis-nie-zaw/)
* Ultima 1
* Aliens vs Predator 1
* [Birthright: The Gorgon's Alliance](http://www.wykop.pl/wpis/17501657/mirki-znaja-birthright-the-gorgon-s-alliance-ʖ-je/)/)
* Binary Domain
* Gra o Tron TellTale
* Mass Effect 1
* Underrail
* Legacy of Sorasil
* Star Wars: Jedi Knight: Mysteries of the Sith
* Star Wars Dark Forces 2/Jedi Knight
* Star Wars: Dark Forces

[Co można nazwać grą crpg?]( http://www.wykop.pl/wpis/22375747/co-mozna-nazwac-gra-crpg-po-kolejnym-wykolejeniu-d/)
O eksploracji w grach
** Czy klasyczne crpg mogą się sprzedawać lepiej i czego im brakuje
Lisaros - Od czego zacząć opisywanie legendy? Gry, którą zna i ceni tak wiele osób. K...

źródło: comment_D7yFQMbPrnXsntfYnV7BhwTLDBFE8e4k.jpg

Pobierz
  • 11
@Ercefet: nie miałem kiedy, cały weekend zajęty. W ten sobie sprawdzę. Zapomniałeś napisać bardzo ważną rzecz - jest za darmo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ps. wiesz jakie ma wymagania? Bo nie mogłem znaleźć na ich stronce.
@Lisaros:

> Gra była testowana na różnych konfiguracjach systemu, z różnymi prockami i kartami nvidii, radeona i intela - zawsze chodziła

u mnie hulała na celeronie 400, 32MB ramu i karcie S3 savage. ale jaki to był szok gdy rozbudowałem o 100% tj do szalonych 64MB i wymieniłem grafikę na pełnego akceleratora czyli GeForce 2 MX 400. Ale to był opad szczeny jak zobaczyłem grafikę z UT w pełnej akceleracji...
@Lisaros: Moim zdaniem są 3 gry idealne w swoich gatunkach:

- Diablo 2
- UT99
- Heroes 3

UT99... chciałbym w to zagrać w dniu premiery, wrażenie musiało być niesamowite. Ta gra w 2018 nadal dobrze wygląda. Uwielbiałem w to grać jeszcze kilkat lat temu, nawet solidny poziom osiągnąłem, szczególnie na serwerach instagib. CTF wymiata, ale nie cierpię teleportera :(