Wpis z mikrobloga

@m_bielawski: To nie wiem o jakim milionie innych rzeczy napisałeś. Tu nie mamy do czynienia z zupełnie nowym logotypem stworzonym od podstaw (za który można zapłacić i 100 k), tylko z uproszczeniem dotychczasowego.
  • Odpowiedz
@elKoyote: księga znaku i inne takie. Poza tym to, że to jest uproszczenie istniejącego znaku nie oznacza, że:
1. Designer zrobił to w 5 minut
2. Firma nie będzie brała marży

Przy takim projekcie trzeba opłacić kilka osób + firma musi zarobić. 26k to serio nie jest nie wiadomo jaka cena.
  • Odpowiedz
@elKoyote: zapewne nie. Nie jestem grafikiem/designerem. Mógłbym narysować jakieś gówno, ale nikt by za to nie zapłacił (no, może Gmina Przemyśl, #pdk), a już na pewno nikt by go nie zaakceptował jako znaku promującego miasto.
  • Odpowiedz
@elKoyote: Może i bym zrobił, nie wiem, to zależy jakie były warunki umowy. To pewnie robiła agencja i oprócz znaku, weszła w to cała identyfikacja wizualna, księga znaku a także pewnie DTP więc też duże ryzyko że jakby coś w druku wyszło źle to by pewnie musieli bulić.
  • Odpowiedz
Poraz milion-pińcet-sto-dziewięćsetny: nie płacisz za tę grafikę, ale za milion innych rzeczy. I 26k wydaje się raczej normalną ceną za znak + identyfikację.


@m_bielawski: co nie zmienia faktu, że logo (czwarte na przestrzeni kilku lat historii Krakowa, dobrze pamiętam?) jest bez sensu i nie warte 26 tys.

@m_bielawski: To nie wiem o jakim milionie innych rzeczy napisałeś. Tu nie mamy do czynienia z zupełnie nowym logotypem stworzonym od podstaw (za
  • Odpowiedz