Wpis z mikrobloga

Cześć, ostatnio było na tym tagu kilka wpisów o Steins;Gate 0 i zdecydowałem się powiedzieć to i owo o tej pozycji. Postaram się tak bezspojlerowo jak tylko się da, poza ogólnymi informacjami o tytule. Osoby które nie znają samego Steins;Gate raczej nie będą zainteresowane tym wpisem, między innymi dlatego że S;G0 zaczyna się poważnym spoilerem z oryginału. Pod żadnym pozorem nie należy od tego zaczynać.

Tekst przeznaczony dla osób znających Steins;Gate i zastanawiających się nad rozpoczęciem przygody z S;G0. Przemycenie pewnych treści ze Steins;Gate jest nieuchronne. Więcej w komentarzach.

#visualnovel #steinsgate #steinsgate0
vndb - Cześć, ostatnio było na tym tagu kilka wpisów o Steins;Gate 0 i zdecydowałem s...

źródło: comment_XwNcwfnn5d8kXb6xqFgCLRIrQsdbuP3w.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
Sequele mają to do siebie, że zwykle bywają gorsze. Nigdy nie dorównują hype-owej otoczce jaka się mogła wytworzyć dzięki fanom oryginalnego tytułu w wyczekiwaniu na sequel. Postanowiłem więc, że nie będę się nastawiał na pozytywne doświadczenia z tytułem - mimo iż Steins;Gate do teraz jest jedną z moich ulubionych novelek.

A więc S;G0 to "true sequel" Steins;Gate. Z początku może się wydawać że ciężko rozbudować oryginał o pełnoprawny sequel, jednak tutaj S;G0
vndb - Sequele mają to do siebie, że zwykle bywają gorsze. Nigdy nie dorównują hype-o...

źródło: comment_AA49XUilw8xfIRLUenBEK5Nwpe7aWQJK.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Jednak Steins;Gate 0 to smutna opowieść. Bo z jednej strony dowodzi, że sequele nie są skazane na bycie złymi. A z drugiej - że pewnych rzeczy nie da się przebić. S;G0 próbowało być tak dobre jak oryginał i nie powiem - prawie mu się to udało, ale zawsze czegoś brakowało. W każdej ścieżce którą czytałem było dokładnie to samo - niesamowity start, trzymanie tempa i opadnięcie z sił - tuż przed metą,
vndb - Jednak Steins;Gate 0 to smutna opowieść. Bo z jednej strony dowodzi, że sequel...

źródło: comment_PFps43XpNDopNP6rsdNVQTW83nNe1lcA.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
TLDR: Steins;Gate 0 pozostanie Salierim, który mimo swego talentu nie mógł doścignąć Mozarta. Wiele rzeczy robi znacznie lepiej od oryginału, jednak trzeba pamiętać że to zakończenie zostaje z czytającym najdłużej, oraz stanowi przypieczętowanie całej opowieści. Polecam fanom uniwersum i tym, którzy lubią wysnuwać teorie o alternatywnych wymiarach i podróżach w czasie. Nie polecam tym oczekującym doświadczenia na równi z oryginałem.
  • Odpowiedz
@vndb: Fajnie napisane ale ja twierdzę że S;G 0 Nie mogło mieć satysfakcjonującego zakończenia bo to nie jest sequel sensu stricte z punktu widzenia biegu historii tylko odnośnik z zamkniętej całości który wyrwany ze swego miejsca nie może stanąć samodzielnie.
Co nie zmienia faktu że jest świetne :D
  • Odpowiedz
@pitrek136: Moim zdaniem S;G0 brakuje głównie sceny finałowej - wystarczyłoby pokazać to, co dzieje się dalej z


a potem pokazać


i osobiście byłbym już w jakimś stopniu zadowolony z tru endingu.
  • Odpowiedz