Wpis z mikrobloga

trzeci sezon #100 według mnie również bardzo dobry
nie bardzo wiem co Wam w nim nie odpowiada, jest inny niż drugi, ale obiektywnie patrząc na fabułę jest to bardzo dobre SF, przynajmniej w ramach możliwości serialu TV (to nie książka), pomysł z trzeciego sezonu był zaskakujący, ale wszystko jest spójne z fabułą i świetnie się ogląda

generalnie główny wniosek z tego serialu jest taki, że nigdy przenigdy nie należy się kierować opiniami wykopków w kwestii #sciencefiction, bo przypominam, że według expertów z wykopu serial "100" to "teen drama"
aż sprawdziłem jak wyglądają opinie w innych miejscach niż wykop - trzeci sezon ma 8.2 na IGN i 89% na Rotten Tomatoes, no ale co oni wiedzą, nie klikają śmiesznych obrazków

wady jakie zauważyłem (poza uproszczeniami związanymi z tym że to serial TV):
- postać Pike ewidentnie nawiązuje do Trumpa (trzeci sezon to czas kampanii wyborczej w USA, prawda?)
- bardzo brutalne sceny medyczne (zarówno w drugim jak i trzecim sezonie)
- serial długo się rozpędza, wiele osób (nie tylko ekspertów od śmiesznych obrazków) zapewne odpadło na początku pierwszego sezonu

#netflix
  • 12
@darkelf: jako konsument Scifi wszelkiego sortu (od ambitnych do kompletnych śmieci) nie dałem rady przebrnąć przez drugi odcinek pierwszego sezonu - tak gównianej teen dramy to nie pamiętam. Gdyby nie Lucyfer to byłby to zdecydowanie najgorszy serial jaki próbowałem obejrzeć w zeszłym roku.
@darkelf: O dziwo, udało mi się. Nie będę oglądał całego sezonu licząc na to że może w drugim sezonie skończy się teen drama. Ja tez nauczyłem się nie słuchać opini wykopkowych ekspertów od scifi tylko oglądać samemu - a tutaj to mi brzmisz jak typowy ekspert-fanboj.
@darkelf: kolejna osoba która chwali ten serial, bardzo dobrze bo jest niezły ;)

@w_szafa: Lucyfer też zły ? Bo oglądam i nie mogę złego słowa powiedzieć. Z tego co wiem to jest to dość popularny serial.

Oba seriale są na pewno lepsze super girl, czy smallville(pamięta ktoś to jeszcze?). I ciężko nazwać je teen drama, mając na uwadze coś takiego jak 'teen wolf' który w 100% zasługuje na to miano.
@darkelf: Nie oglądam gówien. Dobry serial rozpoznajesz po jednym, maks dwóch odcinkach. widzę żeś oszołom skoro lubisz fakty TVN także pozdrawiam i zapraszam na czarno.

@ar3k: bo uważam że lucyfer jest zajebiście tandetny, tani, płytki, ma tragiczne dialogi, #!$%@? fabułę, żenująca gre aktorską... zacząłem chodzić po pokoju i gotowac bigos po pierwszym pół odcinka, taka żenada lała sie z ekranu.

@pepkodziobak: no przecież. I tak dłużej niż ja wytrzymałeś.
Ja na początku klasyfikowałem go jako "teen drama", ale z każdym kolejnym odcinkiem pierwszego sezonu zmieniałem zdanie. Szczególnie jak tytułowa setka ostro pikowała w dół ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Potem zostałem pozytywnie zaskoczony przez sezon drugi, który rozkręcił serial na dobre. Teraz uznaje ten serial za jeden lepszych z sci-fi lecących obecnie w TV, a jeśli chodzi o klimaty post-apo, to jeden z lepszych seriali w ogóle.

Teraz
@darkelf: Z opiniami w kwestii #sciencefiction jest taki problem, ze gatunek jest baaardzo pojemny i praktycznie kazdy bedzie lubil co innego. Wiec najlepiej przewaznie sobie wyrabiac opinie samemu.
Ja np. uwielbiam BSG i The Expanse (to sa dla mnie wzory Sci-Fi idealnego), ktora maja tu calkiem dobra opinie, ale tez bardzo dobrze bawie sie przy Dark Matter, po ktorym wiekszosc jezdzi, ze gniot.
Co do The 100: pierwsze 2 sezony niezle,