Wpis z mikrobloga

@IspitOnYourGrave: i tak mnie każdy zapomni. Jakbym usunął swoje wpisy to nikt by o nich nie pamiętał. Ale wielkie afery z różowymi paskami to kazdy pamięta. A to i tak pewnie w 90% zarzutki i tak naprawdę to nikt tak nie zrobił. A historię wymyśliłem bo mój kolega robi podobnie. Jak to mówią jak nie ma w domu jedzenia to zje na mieście. Łączyłem jakieś różne fakty (mój kolega serio ma
jakbyś zostawił wpis to pewnie byłaby atencja i to podobnego rodzaju co u mnie


@IspitOnYourGrave: no wlasnie nie :P kilka osob (w tym i ja) wylistowalo koledze bledy w tekscie. choby to, ze niby jechal na seksy, a potem straszy powrotem zony :P
W koncu kolega usunal, bo za duzo osob wytknelo niescislosci ;)
@agaja robienie zarzutek i pisanie bardzo kontrowersyjnych wpisów to zawsze spore ryzyko. Raz się spodoba a raz nie, może kolega nauczy się porządnie bajtować albo zniechęci go to. Sam wpis sam w sobie to typowe przechwałki samca alfa, beka z tego zawsze