Aktywne Wpisy
cleopatre +37
Brzydzę się mężczyzn. Obiektywnie, bierze mnie obrzydzenie na męską płeć.
Począwszy od ojca, który zaniedbywał potrzeby dziecka, na końcu je porzucając i nie łożąc na moje utrzymanie, przechodząc do molestowania i prób molestowania, obmacywania mnie przez między innymi instruktora nauki jazdy, właściciela obiektu sportowego w którym trenowałam jako nastolatka, kończąc na nieudanych zalotach i 4 letnim związku z typem co myśli, że kobieta to jego #!$%@? własność.
I teraz najlepsze. Społeczeństwo często
Począwszy od ojca, który zaniedbywał potrzeby dziecka, na końcu je porzucając i nie łożąc na moje utrzymanie, przechodząc do molestowania i prób molestowania, obmacywania mnie przez między innymi instruktora nauki jazdy, właściciela obiektu sportowego w którym trenowałam jako nastolatka, kończąc na nieudanych zalotach i 4 letnim związku z typem co myśli, że kobieta to jego #!$%@? własność.
I teraz najlepsze. Społeczeństwo często
Haerbin +10
Czy jeśli mój facet wali ciągle jakieś szowinistyczne żarty ( zaczął się do mnie dobierac jak sprzątałam w kuchni dosłownie miałam ręce w zlewie i powiedziałam żeby przestał bo sprzątam to powiedział że myslal że będę się swobodnie czuć w naturalnym środowisku) mimo że mówię że mi to przeszkadza to jest brak szacunku? Czy ja przesadzam i to tylko żart?
#zwiazki #pytanie
#zwiazki #pytanie
Według mnie za mało już czasu na to, by sprzedano kolejne 2 tysiące (przez ostatni miesiąc chyba tyle zeszło, a do najbliższego meczu już mniej niż miesiąc).
Tak czy siak liczba imponująca i pokazująca głód wielkiej piłki w Łodzi.
W każdym razie Widzew zajmuje w Polsce drugie miejsce pod względem sprzedanych karnetów i przebił niedawno włoską Parmę z pierwszego sezonu po degradacji do Serie D
#pilkanozna #lodz
Rekordzistą świata jest Glasgow Rangers z ponad 30 tysiącami sprzedanych karnetów.
Oby zarząd, sztab i piłkarze nie nadszarpnęli zaufania, którym obdarzyli ich kibice.
To nie tylko ewenement w skali Polski ale również w skali Europy. Próżno szukać zdegradowanego klubu na tak niskim poziomie rozgrywek z taką karnetową sprzedażą. Glasgow Rangers nie do pobicia z racji małego stadionu i zupełnie innej struktury klubowej w Polsce i Szkocji, ale porównywalna do Widzewa włoska Parma już dawno została przebita.