Wpis z mikrobloga

  • 376
#truestory #logikarozowychpaskow
Jakiś czas temu robiliśmy swap silnika no i jak to bywa przy takiej pracy ubrani byliśmy w ciuchy robocze które nie były pierwszej świeżości.
Po skończonej robocie pojechaliśmy na 2 auta do biedronki kupić coś do picia.
Stojąc już przy kasie na koniec kolejki przyszły fajne #rozowepaski szwagier się popatrzyłem na nie i się uśmiechnął jak na normalnego człowieka przystało. Spotkał się z pogardą wzrokową over 9999 jak śmiesz się na mnie patrzeć robolu !
No nic trudno, ale jak wyszliśmy to jeszcze fajeczka przy naszych autach Toyota hilux i Nissan Xtraila oba w miarę świeże no i tu się zaczna #logikarozowychpaskow wychodzą ze sklepu i widzą nas przy w miarę fajnych furach no i hihihehe usmieszki a szwagier z grubej rury "nie szata zdobi człowieka" miny bezcenne, twarz koloru buraka i w złości się oddaliły.
  • 62
@pompel: Nigdy nie zrozumiałam tego głupiego podejścia. Dlaczego niektórzy ludzie nie potrafią ubrać się do fizycznej pracy jak biały człowiek, tylko muszą specjalnie zakładać jakieś poplamione smarem łachmany? Nie twierdzę, że trzeba być całe życie pod krawatem, ale jeśli komuś szkoda zniszczyć dobre ubranie, to może założyć choćby najtańsze dresy i je potem wyrzucić.