Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki zastanawiam sie nad rozpoczeciem nofapchallange, ale ciagle tu czytam sprzeczne opinie na ten temat.. Jak to jest w koncu z tym #nofapchallange? Odnosi sie to do osob uzaleznionych(czyt. masturbacja codziennie) czy do wszystkich mezczyzn w kontekscie pozytywnych rezultatow i samego sensu stosowania?
Osobiscie masturbuje sie raz na 7-10 dni, robie to gdy czuje cisnienie i w glowie dominuja mi mysli o seksie, po wszystkim czuje ze stlumilem poped i moge wracac do normalnego zycia, czyli do takiego w ktorym nie chodze z ciagla erekcja myslac o cyckach..
Czy w takiej sytuacji mozna mowic o uzaleznieniu? Dodam ze kiedys zastosowalem taka 2-3tyg abstynencje, nie pamietam jakis pozytywnych zmian w mojej psychice, za to pamietam ze mialem problem z erekcja i dojsciem przy pornografii co mnie troche zmartwilo..
Co do samego nofapu mam watpliwosci, jezeli chodzi o porno to wiem ze ma zly wplyw po samym sobie gdy szukam przez godzine odpowiedniego filmu ktory by mnie podniecil(nie mowie tu o jakis hardcorowych zboczeniach, zwykle filmy, kwestia raczej urody kobiety..)
Obecnie nie mam dziewczyny, ale z seksem nigdy nie mialem problemow, wiem czym sie rozni milosc od porno.. ale przyznam ze czasami bylem wybredny przez wypaczenie kryteriow urody jakie serwuje nam porno( ale wiadomo to nie jest najwazniejsze, czasami czlowiek po prostu chcialby wiecej..) Dobra koncze ten wywod, moze w trakcie rozmowy napisze ew. wiecej, a teraz prosilbym o wasze zdanie/opinie, pozdro :)
Wolam #oraculium ktory jest chyba tutaj ekspertem w tym temacie.
# #nopornchallange #nofapchallenge #czytogrzechzechcesobieczasamizwali

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Shyvana
  • 10