Aktywne Wpisy
stanley___ +86
dariusz_94 +2957
Bożu, czekałem na niego z 2 godziny, aż usiądzie na tej ławeczce, którą ja chcę i którą ja wybrałem
W końcu się udało, skubaniec szybki jest. Mega jestem zadowolony, bo ciężko żulowi zrobić ładne zdjęcie. Wybaczcie ze wrzucam zdjęcie aparatu, ale prosto z terenu, później wrzucę po obróbce ;D W rogu widać jaki crop, bo bliżej nie chciał siadać xD
#fotografia #zwierzaczki #przyroda #smiesznypiesek #tworczoscwlasna #heheszki #pdk
W końcu się udało, skubaniec szybki jest. Mega jestem zadowolony, bo ciężko żulowi zrobić ładne zdjęcie. Wybaczcie ze wrzucam zdjęcie aparatu, ale prosto z terenu, później wrzucę po obróbce ;D W rogu widać jaki crop, bo bliżej nie chciał siadać xD
#fotografia #zwierzaczki #przyroda #smiesznypiesek #tworczoscwlasna #heheszki #pdk
Poradźcie Mircy i Mirabelki. Taka sytuacja w rodzinie: ona chora psychicznie, ukrywała chorobę przed ślubem. Teraz choroba się nasiliła, fatalna sytuacja, problemy itd. Farmakologia gówno pomaga. Dzieci brak. Jak myślicie lepiej być w takiej sytuacji egoistą i brać rozwód, czy do końca życia babrać się w tym gównie bo się "przysięgało że i w chorobie...". Miał ktoś podobną sytuację? Bo przypuszczam, że temat rozwodu i tak nie dojdzie do jej świadomości, jak to bywa ze schizofrenikami. Nie wiem jak doradzić tej osobie, bo sam się nerwowo wykończy.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Komentarz usunięty przez autora
@wiecejnizjednozwierze:
Czy
Zaakceptował: Asterling
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@wanderlust00: Na szczęście ludzie już wyrastają z takiego przeświadczenia że skoro ślub to trzeba się męczyć do końca życia. Skoro chleje, bije, zdradza - co z tego, w końcu na dobre i na złe.
Ty sobie chyba nie zdajesz sprawy
Udało jej się unieważnić ślub kościelny