Aktywne Wpisy
![lopezox](https://wykop.pl/cdn/c3397992/1638688a99276846551149f60f304bc6a1bd62f538eeac0eb04042f60e704259,q60.jpg)
lopezox +1
Planuję zakup nowego telefonu. Do tej pory kupowałem zawsze telefony z serii Xiaomi Redmi Note i byłem zadowolony. Obecnie stwierdziłem, że może warto kupić coś z wyższej półki i zastanawiam się nad iPhonem 15, natomiast nie ukrywam, że cena dość spora. W związku z tym pytanie czy iPhone jest naprawdę warty swojej ceny, czy płacimy głównie za logo? Co takiego ma iPhone że jest tak ceniony i uważany za najlepszy? Naprawdę jest
Czy warto kupić iPhone?
- Tak 43.0% (58)
- Nie 57.0% (77)
![Arboree](https://wykop.pl/cdn/c0834752/7c27cecf3d101a2352eae65ee524e9e11d40955240026b8aca2e8f0fee234489,q60.jpg)
Arboree +1
teraz niech tylko Anglia dostanie #!$%@? za wybranie lewactwa i będzie git, Niemcy, Francja, Anglia - same lewactwa poodpadają i zostanie prawicowa Hiszpania
#mecz
#mecz
Mircy, proszę o poradę. Mój status zmienił się na przegryw. Jestem sam sobie tego winien. Różowy to dla mnie najcenniejsza osoba na świecie, dla której zrobię wszystko. Trzymam się tylko dlatego, że wierzę, że za miesiąc, 3 czy 6 może do siebie wrócimy bo uważam, że mimu wielu wad, starałem się być najlepszy a to zerwanie nauczyło mnie jak być jeszcze lepszym co chciałbym jej zaprezentować w praktyce.
Problemem jest #bolecnaboku przyczajony od jakiegoś czasu jako przyjaciel (kwestia ile wpływu wywarł w to zerwanie). Teraz wiem, że będzie próbować ją zdobyć. I tu mój dramat.
-czekać w nadziei, że do siebie wrócimy. Podjąć ryzyko bolca.
-kontrolnie obić ryja bolcowi, na co zasłużył. Taka sytuacja to jednoznaczne skreślenie jakichkolwiek szans u różowego, która potępiała niekontrolowanie przeze mnie emocji.
Różowy jest warty wszystkiego, wszystko jej jestem w stanie wybaczyć i wszystko dla niej zrobić. 2 kolegów, postawionych w takiej sytuacji wcześniej nie skorzystało z opcji strzelenia w ryj bolca, czego do dzisiaj każdy z nich żałuje (a różowe do nich nie wróciły). Chyba najgorsza opcja, zostania takim podójnym przegrywem a wybór opcji 1 czyli czekać w nadziei to spore ryzyko takiego zakończenia.
Temat jest poważny, to nie żadna zarzutka. Poziom 25.
#zwiazki #rozowypasek
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Co zrobić?
@AnonimoweMirkoWyznania: jesteś debilem, pozdrawiam. Nawet jeśli wrócicie do siebie za kilka miesięcy będzie ta sama śpiewka i płacz "bo znowu zdradziła"
@AnonimoweMirkoWyznania: CIPEUSZ ALERT !
@AnonimoweMirkoWyznania: co #!$%@?ła?
@AnonimoweMirkoWyznania: ziom, tego kwiatu jest pół #!$%@? Radomia i światu. Na błedach sie trz'a uczyć. Podejmij próbe ale nie nachalnie. Jak lasce sie juz nie chce to tylko naciskaniem jeszcze bardziej zniechecisz. Wez sie w garsc, rób swoje i nie #!$%@? ze ona jedyna i jestes w stanie wszystko wybaczyc bo jeszcze to wykorzysta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@RisingKnee: nic. Pytam jak postąpić przewidując różne przyszłe scenariusze.
@vauecki: nienachalna próba tzn?
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Zkropkao_Na
@AnonimoweMirkoWyznania: To Twój pierwszy błąd. Nie jesteś aby ślepo zakochany? Przemyśl sprawę czy to aby na pewno Ty #!$%@?łeś dokumentnie i dziewczyna faktycznie miała dobre powody aby dać kopa, czy po prostu wykorzystała pretekst aby wyruszyć na poszukiwanie nowego bolca.
Wszystkie tak gadają bo wydaje im się, że lepiej mieć faceta, którego można kontrolować.
i tu popełniasz błąd bo ją za bardzo idealizujesz, jakby się puściła z połową miasta to też byś jej wybaczył? na moje oko jesteś po prostu "za dobry"
To czemu nie jesteście razem? Jak dziewczyna jest szczęśliwa w związku, to nie zrywa. Chyba, że to takie "zrobiłbym wszystko", ale jak przychodzi co do czego, to są problemy przy zwykłych nawet sytuacjach. "Zrobiłbym wszystko, ale nie chce mi się wynieść
@measure: Tego nie wiemy, za mało info.
Wiemy, bo on sam napisał:
Mały przykład: "Byłeś dla mnie za dobry!" - odwracające kota ogonem zwalanie winy na gościa. A jak jeszcze mu haj nie spłynął z mózgu, to jest spora szansa, że w to nawet uwierzy. Wiemy, że OP uważa, że to jego wina, nie wiemy jaka była sytuacja aby ją przeanalizować i stwierdzić czy faktycznie tak było. W prawie przyznanie się do winy nie jest już wystarczającym czynnikiem do orzeczenia o winie, jeśli nie ma innych dowodów.
@AnonimoweMirkoWyznania: Współczuję - sam jestem tak #!$%@?. Odpuść.
@Khaine: Dalej jestem. I niestety pretekst to nie był, od ostatniego czasu było kiepsko ale starałem się. Jednak jakaś inba o pierdołę przesądziła wszystko. Rozmawiałem z nią na temat przyczyny, wszystko po mojej stronie.
@venci26: ona nic złego nie zrobiła!
@measure: bo nie była szczęśliwa. Bo byłem głupi i ślepy i nie miałem szansy niczego poprawić, jak mnie olśniło to było za późno i nie dostałem drugiej szansy. I to było takie prawdziwe wszystko. Fagas wpieprzył się w jakąś przyjaźń a ja pozwalałem dziewczynie się spotykać bo w grupce w której był, nie podobało mi się, że dużo piszą, zwracałem jej uwagę jak siedziała ze mną i zajęta była smsowaniem z nim, wtedy przestawała. Nie jestem agresywny, wręcz czasem zbyt spokojny. Po prostu chodzi o to, żebym nie miał do siebie pretensji i żalu, że tego nei zrobiłem w moim marnym żywocie. Może to będzie ostatnia szczęśliwa rzecz jaka mnie spotka.
@Khaine: Nie było idealnie z jej strony ale to, żę stwierdziła że już nie chce i żę beze mnie jest szczęśliwa to akurat w całości wina mojej głupoty. Strasznie ciężko z taką świadomością, jak zniszczyło się sobie życie. Pewnością siebie i ślepotą doprowadziłem do ruiny i zamiast po drodze to ratować. Jednakże dla niej wygrałem największą walkę ze samym sobą. Tyle, żę na nic mi to teraz. Wyszedłem z nią z ciężkiego dołka, pomogłem i na tej nowej
@AnonimoweMirkoWyznania: Konkrety kolego zamiast bicia się w pierś. Co było źle?