Wpis z mikrobloga

Znalazłam ciekawszą rzecz od dzisiejszych walentynek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dokładnie 27 lat temu sonda Voyager 1 wykonała swoje ostatnie zdjęcie w historii. Ta fotografia jest znana wszystkim na całym świecie jako Pale Blue Dot i przedstawia Ziemię z odległości 6,4 miliarda kilometrów. W chwili robienia tego zdjęcia sonda Voyager znajdowała się już daleko poza orbitą Plutona. Ziemia widoczna jest na zdjęciu jako mała błękitna kropka. Oprócz Ziemi sfotografowane zostały w ten sposób również Wenus, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun dzięki czemu uzyskaliśmy pewnego rodzaju portret naszego miejsca zamieszkania.

Carl Sagan opisał fotografię przedstawiającą Ziemię następującymi słowami:

Spójrz ponownie na tą kropkę. To Nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje zycie. To suma naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego religii, ideoligii i doktryn ekonomicznych. To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop. Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko. Każdy wynalazca i odkrywca. Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki przywódca i wielka gwiazda. Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego gatunku, żył tam. Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca. Pomyśl o rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i zwycięstwie mogli stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki. Naszym pozą. Naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka bladego światła.


Nasze życie na tej małej niebieskiej kropce zawieszonej w przestrzeni kosmicznej jest tak kruche, że jeśli nie skolonizujemy innych małych kolorowych kropek, to nigdy nie poznamy wszystkich tajemnic otaczającego nas wszechświata a nasza cywilizacja zginie razem ze swoimi wszystkimi osiagnięciami.

Następną kropką w kolejce do kolonizacji wydaje się taka mała czerwona (ʘʘ)

Bardzo zachęcam do obserwowania tagu -------------> #kosmicznapropaganda

#kosmicznapropaganda #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu
Pobierz
źródło: comment_iUWXZygWaUUkTjMfWJ1IJhl99AMDtWXj.jpg
  • 30
@OCISLY: A najsmutniejsze jest #!$%@? to, że ja w swoim krótkim życiu nigdy się tego wszystkiego nie dowiem i nie wyrwie się z tej kropki ( ͡° ʖ̯ ͡°) Za każdym razem jak czytam o tym co poza ziemią, z początku jest radość i fascynacja, a na koniec smutek bo za +- 60 lat do piachu i nic już nie będze miało znaczenia. Ehhh

@vedebuk: Marsa można skolonizować a terraformacje przeprowadzać w trakcie. Nie ma przeciwskazań mówiących o tym, że dopóki na Marsie nie wyrosną drzewa to tam mieszkać nie można. Oczywiście poruszanie się poza kopułą/habitatem/podziemnym mieszkaniem będzie wymagało skafandra ale stopniowo atmosfera czerwonej planety będzie się coraz bardziej nadawała do oddychania i po jakimś czasie będzie można zrezygnować ze skafandrów ciśnieniowych i zacząć korzystać z samego aparatu tlenowego. Jak by się ludzię sprężyli to
@sevenofnine: LOL równie mądrze bylo by smutać ze człowiek nie ma skrzydeł i nie potrafi latać :P Jak można w ogóle martwić się rzeczami na które nie mamy wpływu i nas nigdy nie będą dotyczyć?
Jak można w ogóle martwić się rzeczami na które nie mamy wpływu i nas nigdy nie będą dotyczyć?


@realizta: No ale mu o to właśnie chodziło, tak naprawdę jesteśmy niczym.
@realizta: Z lataniem juz sobie poradziliśmy, więc średni przykład podajesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Obok takiego ogromu jakim jest wszechświat, ba, galaktyka nie potrafię przejść obojętnie. To coś, co potrafimy obserwować ale nic poza tym.
To tak jakby 400 lat temu mieć lunetę (czyli możliwość) obserwowania księżyca w szczegółach i marzyć żeby na niego polecieć (co się w końcu stało) :)
Jeśli nie rozumiesz ideii, to nie
@sevenofnine: Uwierz w reinkarnacje i #!$%@?. Trochę to rozwiązuje Twój problem. :) A tak na poważnie to polem do popisu może być wykorzystanie fali grawitacyjnych. Może niedługo zobaczymy początek jakiegoś ogromnego przełomu dzięki nim, nie sądzisz?