Wpis z mikrobloga

#gownowpis #walentynki i chyba #niepopularnaopinia

Osobiście nic nie mam do walentynek, mimo, że jestem sam. Jak ludzie potrzebują specjalnego dnia, by okazać sobie co do siebie czują, to ok.
Nie mogę znieść jednej rzeczy, gości, którzy robią coś na pokaz.
Czekam sobie na autobus, tuż obok jest kwiaciarnia. Wychodzi z niej gość i niesie kosz pełen róż, ale taki #!$%@? w kosmos. Rozumiem dać bukiet, zaprosić gdzieś, ale niektórym ładnie odwala.
Słucham rmf fm i jakiś typ się chwali "Ja mojej Pani kupiłem 100 róż i kazałem dostarczyć do jej miejsca pracy". Niech nie mówi mi, że robi to z miłości.
Nie zrozumcie mnie źle, każdy wydaje hajs na co chce. Tylko robienie czegoś pod publiczkę mija się dla mnie z celem tego "święta".

Wszystkiego dobrego dla wszystkich z okazji walentynek. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 4
  • Odpowiedz