Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
W życiu życzę wszystkim jak najlepiej, chcę żeby ludzie mieli jak najlepsze warunki pracy i płacę, wbrew typowemu polskiemu podejściu "sąsiad musi mieć gorzej ode mnie".
W związku z tym uważam że płaca w Polsce nawet dla zwykłej niewykwalifikowanej kadry powinna być zdecydowanie wyższa, bo za 1500zł to można co najwyżej wegetować na zasadzie pokój w wynajętym mieszkaniu + jedzenie. W sumie powinienem napisać "uważałem".

Codziennie widuję jak ludzie, którzy pracują na takich niskich stanowiskach nie dają #!$%@? o ich pracę, ale w ostatnim czasie coś we mnie pękło.

Taka sytuacja: Kupuję masło w supermarkecie i widzę że leży takie przeterminowane o dwa dni. Idę do kasy samoobsługowej i w międzyczasie jak kasuje rzeczy, mówię do babki"
-Macie przeterminowane masło o nazwie takiej a takiej na półce.
- Nooo to trzeba powiedzieć pracownikowi co wykłada towar (w takim tonie jakbym to ja miał powiedzieć to, bo ona nie może).
Jakieś 10 sekund później przechodzi obok babka co wykładała towar na lodówkach i patrzę się czy ma zamiar o tym wspomnieć. Nic a nic.
Kolejnego dnia przeterminowane masło dalej sobie tam stało.

Inna sytuacja: Czasem zdarzało mi się kupować kanapki w takim mini barze w galerii. Zależnie od pory dnia pracują tam 2 lub 3 kobiety. Ja przyszedłem w czasie kiedy pracowały 2. Chciałem sobie kupić kanapkę z szynką a babka mówi nie ma. Pytam kiedy będą i dostaję "jak zrobię" spode łba (bo przecież ocenienie jak długo robi się kanpkę to taka ciężka sprawa, szczególnie że pracuje tam już miesiąc to musiała ponad tysiąc takich zrobić), wyciąga te bułki i składniki i zaczyna majstrować. No ok, w tym czasie przejdę się do sklepu obok na jakieś szybkie zakupy.
Po 20 minutach wracam i ku mojemu zdziwieniu kanapka była wciąż nie zrobiona. Pracownica była usilnie zaangażowana z drugą pracownicą (która w ogóle niczym się nie zajmowała ani teraz, ani jak byłem wcześniej). Poczekałem jakieś 3 minuty i widząc że ma tempo wsadzania jednego plastra ogórka na minutę zrezygnowałem.

I czego Ci ludzie #!$%@? oczekują? Nie mogą wykonać dobrze pracy, z którą sobie by poradził średnio rozgarnięty szympans, #!$%@? totalnie na wszystko, jak najszybciej do domku i zapomnieć o pracy. No i później wraca taki osobnik do domu i siada z piwkiem przed telewizorem i tak do wieczora. A potem człowiek słyszy "No Haneczka mało płacą tutaj, żadnych perspektyw na podwyżkę lub awans".

I jak tu #!$%@? sprzyjać zwykłym ludziom?

#boldupy #podludzie #zalesie #praca

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: miej #!$%@?. To że ktoś pracuje za 1500 zł to tylko i wyłącznie jego wina. Jeśli nie ma pracy w "Twoim" zawodzie, nic nie stoi na przeszkodzie do przekwalifikowania się, średnio 2 lata i zaczyna się pracować na nowym stanowisku. To że te Grażki i Janusze nigdy się niczego nie uczyły i nadają się tylko jako żywy przycisk do papieru to już ich sprawa.