Aktywne Wpisy
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
mchmjszk +6
105/205; ponad połowa - teraz z górki ;)
http://i.imgur.com/NotepHo.jpg
Dzisiaj szkocja i 3 achivmenty - An Industrial Evolution, Auld Alliance Reversed, Traditional Player.
Gra miała być miłą, kolonizacyjną odmianą od blobowania... No właśnie... Commonwealth pod PU, Rosję mogę contestować (mają heira z weak claimem a moja dynastia Stuartów zniknęła, zastąpiona Rurikowichami), ale już mi się nei chce.
http://i.imgur.com/vm4xNv9.jpg
Wpadlo PU nad Francją, więc musiałem ja wciągnąć co robiłem ponad 100 lat... (6000 developmentu miała), potem uwolniłem jedną prowincję Francji i ją zwazalizowałem łamiąc pokój i znowu ją wciągnąłem :)
Najwiekszy problem był z Traditional Player... pasywne 100 AT - niestety niezłym kosztem -
W połączeniu z rewolucją przemysłową dało mi mnóstwo developmentu, a żeby mieć 100 AT trzeba mieć po 1 maksymalnym forcie na każde 50 developmentu... Co dało mi 64 forty 8 poziomu - 216 dukatów miesięcznie...
A żeby dociągnać 90 navy trzeba mieć bardzo dużo floty... A jak sie ma kolonię i prowincje w Afryce to jeszcze więcej. Ponad 1000 light shipów i ponad 200 dukatów na utrzymanie statków. Dobrze że GB ma event na utworzenie Admiralicji dające +0.5 NT.
http://i.imgur.com/HCrYsUS.jpg
Cały album, jakby ktos cos chciał to wrzuce mape jakas ekstra mape.