Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu odłożyłam na półkę Podróże z Charleyem Steinbecka i do teraz nie daje mi spokoju pewna scena opisana w książce, która wydaje mi się skądś znana.

Mianowicie Autor opisuje pierwszy dzień, w którym czarne dzieci idą do publicznej szkoły, gdzie uczą się także biali. Rzecz dzieje się w konserwatywnym stanie, dlatego przed szkołą odbywa się protest, któremu przewodzą białe matrony wykrzykujące obrzydliwe oszczerstwa ku uciesze tłuszczy. Obrywa się zwłaszcza białym rodzicom, którzy ośmielili się posłać swoje dzieci do szkoły tego dnia.

Pamiętacie może czy ten fragment był przerabiany na lekcjach języka polskiego w szkole średniej bądź gimnazjum?
#literatura #jezykpolski #szkola
  • 4
  • Odpowiedz
@fir3fly: U mnie nie, a jesteśmy chyba w podobnym wieku, więc zapewne szliśmy tym samym programem. Za wyjątkiem Jądra ciemności to w ogóle nie przypominam sobie przerabiania anglojęzycznych pisarzy.
  • Odpowiedz
@alkan: cała książka nie była lekturą, w podręczniku wydrukowany mógł być tylko opisywany przeze mnie fragment. Pamiętam tę relację z prowadzenia przez policjantów czarnej dziewczynki do szkoły, wspomnienie jak niemal podskoczyła, gdyż dotąd nie zdażyło jej się przejść bez wesołego podskoku ni kilku metrów.
  • Odpowiedz