Właśnie oglądam nie uznaną bramkę Barcelone z Athletico, odgwizdany spalony, którego ewidentnie nie było i przypomniałem sobie jak u Stanowskiego Prezes Boniek wygłaszał teorie jak to powtórki zwolnią grę i piłka straci na atrakcyjności! Niech mi do cholery ktoś wytłumaczy co byłoby złego w dwóch challengach na mecz o które mogą poprosić trenerzy? Griezman wie że nie był na spalonym, daje znać trenerowi, ten technicznemu zgłasza challenge, sędzia przed monitorem już wie że spalonego nie było i zanim trener poprosi o sprawdzenie to główny już wie że gol został zdobyty prawidłowo. Wszyscy mają jakieś zaćmienie mózgu że nie widzą jakie to proste? #mecz #pilkanozna
@macoss: Daj my na to, że jakąś minutę wcześniej bramkowa akcja rozpoczyna się od błędnie przyznanego autu Barcelonie, Simeone to wie, daje znać technicznemu i ten cofa całą akcję do minuty przed challengem Barcy... Rozumiesz w czym problem?
@No25 brak limitowania challengy sparaliżuje mecz! Połkarze będą kwestionować każdą decyzję sędziego. Dwa challenge! Nie miałeś racji to tracisz jedną szanse. Miałeś rację, zostaną dwa do wykorzystania.
@No25: @macoss: A jeżeli ten aut będzie 20s przed bramką to jednak jest ważny czy nie? To są właśnie te trudności. Co do spalonych, taka sytuacja: podanie do zawodnika na spalonym (połowo boiska), boczny pokazuje spalonego, cała obrona staje, a napastnik biegnie i strzela, biorą challenge i faktycznie spalonego nie było. Trzeba zupełnie zmienić podejście do piłki i pytanie po co wtedy sędziowie?
@w01t3k trener musi od razu zgłosić powtórkę! Główny decyduje czy zrobił to odpowiednio szybko. Od razu czyli po max 3 sekundach, techniczny stoi od razu obok niego. Co do spalonego i tak specyficznej sytuacji to trudno ale bramki niema a druzyna poszkodowana dostaje piłkę. W 99% przypadków wystepujacych podczas meczu, wszyscy grają normalnie, wpada bramka i wtedy boczny nie uznaje gola bo wymyślił spalonego.
@macoss: Identyczna sytuacja, aut, a z niego napastnik wychodzi sam na sam, niestety sytuacja jest przerwana bo przeciwna drużyna sprawdza czy prawidłowy aut. Aut był prawidłowo przyznany, puszczamy napastnika sam na sam?
@No25 jak sędzia będzie sprawdzał każdą swoją decyzję to właśnie wtedy będzie problem bo przestanie "grać" swój mecz. Zawodnik jest pewien ze sedzia sie pomylil ma prawo go sprawdzic. W tenisie dziala, w siatkowce dziala to w pilce tez zadziala!
Identyczna sytuacja, aut, a z niego napastnik wychodzi sam na sam, niestety sytuacja jest przerwana bo przeciwna drużyna sprawdza czy prawidłowy aut. Aut był prawidłowo przyznany, puszczamy napastnika sam na sam?
W tej sytuacji drużyna prosi o powtórkę i ma do tego prawo, niestety rozwiązania na taką sytuację nie widzę.
To rozwiązanie nie wyeliminuje złej woli sędziego i wszystkich przekrętów ale pozwoli uniknąć durnych błędów jak ten z dzisiejszego meczu. Co najważniejsze nie zepsuje piękna piłki!
@macoss: Hehe i tutaj powstaje problem co jest głupie, a co nie :) Jestem za GoalLine, natomiast do wprowadzenia powtórek trzeba się dobrze przygotować. No i zostają niejednoznaczne przepisy i pozostawiona dowolność w ich interpretacji - patrz dzisiejszy karny.
@w01t3k IMHO sprawdzanie wszystkie zabije piękno i nieprzewidywalność piłki. Nie rozumiem dlaczego nie przyjąć gotowego rozwiązania z siatkówki co uczyni football bardziej sprawiedliwym.
nie no jak czytam wykop, to wychodzi ze zarabia sie tutaj wiecej niz na zachodzie, gdzie nie mamy zadnego duzego korpo, a jestesmy tania sila robocza dla nich
Daj my na to, że jakąś minutę wcześniej bramkowa akcja rozpoczyna się od błędnie przyznanego autu Barcelonie, Simeone to wie, daje znać technicznemu i ten cofa całą akcję do minuty przed challengem Barcy... Rozumiesz w czym problem?
Komentarz usunięty przez autora
Co do spalonych, taka sytuacja: podanie do zawodnika na spalonym (połowo boiska), boczny pokazuje spalonego, cała obrona staje, a napastnik biegnie i strzela, biorą challenge i faktycznie spalonego nie było. Trzeba zupełnie zmienić podejście do piłki i pytanie po co wtedy sędziowie?
Komentarz usunięty przez autora
W tej sytuacji drużyna prosi o powtórkę i ma do tego prawo, niestety rozwiązania na taką sytuację nie widzę.