[dewey]

Cześć mirki. Ostatnio zauważyłem (od kiedy zacząłem kupować droższe rzeczy :)) że mam problem z obuwiem. Nie jestem pewien, czy to prostu taki pech z jego odpowiednim doborem, czy moja stopa jest jakaś nietypowa... Problem polega na tym, że niemalże każdy but (lewy lub prawy, nie ma zasady) po jednym sezonie (czyli maks 3-4 miesiące) pęka, tworzą się dziury. Problem dotyczy głównie butów skórzanych. Kupiłem dwa dni temu obuwie Timberland, na szczęście w promocji, bo chyba bym się załamał gdybym wydał na nie 760 zł... Poniżej wstawiam zdjęcie po JEDNYM dniu chodzenia, zwróćcie uwagę jak wygląda but po lewej stronie, a jak po prawej... (ten z bruzdami jest na lewą nogę) Czy takie bruzdy, to normalna rzecz? Obawiam się, że za trzy miesiące w tym miejscu będzie pęknięcie. Co robić? Zwracać, czy odpowiednio konserwować? Jeśli zwracać, to którą najlepiej opcję wybrać? Niezgodność towaru z opisem, reklamacja? Buty kupione w sklepie stacjonarnym. Jeśli konserwować, to jak? I czy wcieranie w to miejsce pasty, to aby na pewno dobry pomysł? Nie przetrą się jeszcze bardziej? Załamać się idzie... Doradźcie coś. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[dewey]

@PerkoS: no to powodzenia, ja już zakupiłem PRAWIDŁA (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) dwie pasty, dobre wkładki i szczotkę do nakładania tajemnych mikstur, jak towar dotrze, to będę rozkminiał jak popranie tego użyć :)

[4minuty]

@dewey może jak kucasz/klekasz to na jedną nogę

[dewey]

@4minuty: wiesz nie zwróciłem uwagi, ale stosunkowo rzadko klekam więc to nie to :)

[4minuty]

@dewey chodzi po prostu o sytuację w których bardziej zginasz jedną stopę i na niej opierasz swój ciezar przyjzyj się temu może ;p