Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem studentem pierwszego roku. Od dawna się uczyłem programowania, ale od jakiegoś pół roku pracuje już jako 100% pełnoprawny, wdrożony programista. Co prawda 15k jeszcze nie zarabiam, ale powiedzmy, połowę tego już tak. Jest to dla mnie strasznie nowe uczucie, bo pół życia moja rodzina tonęła w długach po uszy, do szkoły sam chleb z mielonką, ogólnie źle mocno, ja sam miałem do tej pory jakieś gównopraktyki na wakacje za ~1000zł miesięcznie, a tu nagle na brak pieniędzy nie narzekam. Do tego praca ciężka nie jest, bo do programowania zostałem wręcz stworzony. Dalej jednak mam wrażenie, że mam tę pracę trochę z przypadku, a nie w 100% z umiejętności. Taki niespodziewany awans, na który chyba nie byłem gotowy psychicznie.

Tak czy siak pozostali jeszcze koledzy z liceum, ogólnie spoko banda od panczurów po osiedlowych skejtów. Co jakiś czas na imprezach ktoś podrzuca temat pracy. Wszyscy narzekają jakie to mają gównoprace w McDonald'sach, jak to szef nie szanuje na kasie w empiku i jak to płacą im tyle co kot napłakał. A ja wtedy siedzę i nie wiem co zrobić z rękami, jakby to była moja wina i zbrodnią było zarabianie tych ~8k. Wiem, że to irracjonalne, ale nie mam za dużo doświadczeń w kontaktach z ludźmi, którzy zarabiają więcej. Nie chwalę się im, bo nie chcę, żeby im się zrobiło przykro czy coś. Boję się, że będą mnie ciągle naciągać na jakieś stawianie piw czy coś. Mówię, że zarabiam nawet spoko, ale sugeruję raczej ~3k, a nie 8. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ktoś miał ten problem? Ma ktoś jakieś rady? Bo naprawdę nie wiem co o tym myśleć ()

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro dobrze zarabiasz i jesteś z tego zadowolony to dlaczego piszesz z anonimowych wyznań? xD KURDE ZARABIAM 10 KOŁA ale nie mówcie nikomu xD To Twoje życie, jeśli nie odpowiadają Ci znajomi bez ambicji to ich zmień, a jeśli nie przeszkadza to o co afera? Jak będą chcieli Cię doić to tym bardziej zmień znajomych skoro widzą w Tobie tylko $$$ . Żebym ja miał takie problemy że mam za
A ja wtedy siedzę i nie wiem co zrobić z rękami, jakby to była moja wina i zbrodnią było zarabianie tych ~8k


@AnonimoweMirkoWyznania: bo aktualnie jest to zbrodnia, powinienieś liczyć na to że państwo Ci da no i oczywiście z podatków tych bogaczy co to zarabiają powyżej 4k pln miesięcznie. Przez Ciebie tylko biedniejsi ludzie czują się gorzej, nie wstyd Ci?

Zmień znajomych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rodzice od zawsze mówili mi, aby nie chwalić zarobkami. Ludzie są zawistni, zazdrośni i po prostu mogą Ci dokuczyć, bo jak on może mieć lepiej niż ja.
@AnonimoweMirkoWyznania: co ty studiujesz? Ja też jestem na 1 roku i na nic innego poza nauką, nie żeby być prymusem, tylko żeby zaliczyć, nie mam czasu. Informatyka here. Nie pamiętam kiedy ostatni raz siedziałem nad programowaniem zamiast liczyć jakieś wyznaczniki czy inne #!$%@? wnioskowania (,)
@AnonimoweMirkoWyznania: To nie jest kwestia zarobków, tylko warstwy społecznej, jak słusznie i brutalnie napisała @chwwast. Jeśli będziesz spotykać się z ludźmi, którzy robią coś ciekawego, ambitnego, lubią swoją pracę, realizują się w niej i zarabiają przy tym 2-3k (co też jest możliwe, nie każda ciekawa praca przynosi duże pieniądze), to Twoje zarobki nie będą ich interesować - będzie ich ciekawiło raczej to, co robisz w tej pracy.
Dalej jednak mam wrażenie, że mam tę pracę trochę z przypadku, a nie w 100% z umiejętności.


@AnonimoweMirkoWyznania: Bo tak było, tylko zamiast "przypadek" mówi się "okazja" - bo w końcu wykorzystałeś tę okazję i masz pracę :). Żeby ją wykorzystać to pewnie trzeba było posiadać jakieś umiejętności.

Co do zarobków, to polecam nie mówić po prostu. Jak zapytają to albo powiedz, że nie chcesz o tym gadać, albo, że zarabiasz
OP: @vargemp: Studiuję informatykę na prywatnej uczelni. Ale na razie niewiele przydatnych w pracy rzeczy z niej wyciągnąłem i nie wiem czy jest sens to kontynuować, skoro i tak mam już pracę w zawodzie. Praca oczywiście w Warszawie.

@tonawegla: Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało, nie jestem zarzutką, słowo Anona. ()

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling