Wpis z mikrobloga

Miałam przyjemność jechac z #uber z rana. Wystąpiły jakies małe problemy komunikacyjne i nie mogłyśmy sie pod adresem odnaleźć. Na domiar złego wsiadając kliknęłam niechcący anuluj przejazd XD kobita zauważyła to, a i tak mnie wiezie. Mowię ze nie chce zeby była stratna, ze moze mnie wysadzić, a ta machnęła ręką. Pytam po drodze i co mam teraz zrobić? "Jak pani uważa." XD co tu sie odjaniepawlilo bo nie wiem czy czekać na pozew za oszustwo, cieszyć sie bezinteresownością ludzi, czy zgłosić to jakos, czy czekać, aż ona zgłosi? MAM MORALNIAKA.
  • 4