Aktywne Wpisy
whitewolfik +351
Jeśli myśleliście, że już nic nie jest w stanie Was dzisiaj zaskoczyć, to poczytajcie to:
Służebność?
Na początku sierpnia przyszła korespondencja z sądu w sprawie #sluzebnoscwolfika . Sąd wraz z biegłym na posiedzeniu niejawnym wygenerował JEDENASTY wariant (ostrożnie!) drogi koniecznej. Sędzia postanowił, że pójdzie w opcję zasądzenia służebności przejazdu przez działki sąsiednie mniej więcej w obszarze dróg wyrysowanych w planie zagospodarowania przestrzennego po działce gminy, mojej oraz po polu sąsiada. Razem z
Służebność?
Na początku sierpnia przyszła korespondencja z sądu w sprawie #sluzebnoscwolfika . Sąd wraz z biegłym na posiedzeniu niejawnym wygenerował JEDENASTY wariant (ostrożnie!) drogi koniecznej. Sędzia postanowił, że pójdzie w opcję zasądzenia służebności przejazdu przez działki sąsiednie mniej więcej w obszarze dróg wyrysowanych w planie zagospodarowania przestrzennego po działce gminy, mojej oraz po polu sąsiada. Razem z
thority +1967
Jeżeli Wyspy Owcze strzelą dziś nam gola, to losowy plusujący mirek (nie z czarnej listy) dostanie 2137 zł.
#mecz
#rozdajo
#reprezentacja
#mecz
#rozdajo
#reprezentacja
- Przede wszystkim przez te barwy, główną aktorkę (i jej drewniane granie;/ ) i jej nastrój psychiczny miałem wrażenie że oglądam kolejny film z serii tych o Supermanie. No identyczny styl.
Rozumiem że ona miała być sportretowana jako osoba spokojna, ale bez przesady - chwilami okazywała emocje. A w pierwszych scenach gdy dowiadujemy się o pojawieniu się kosmitów ona idzie przez ulicę, absolutnie z nikim nie rozmawia, potem snuje się jeszcze trochę i tylko rozmawia z matką że nie ma się czym przejmować, mówiąc to głosem jakby miała zaraz zasnąć. No ale dobra, to raczej wina scrzystów i reżysera. Jednak w pierwszej scenie gdy bawi się z córką i mówi że ją połaskocze tak waliło sztucznością, że aż się zdziwiłem. xD Szczerze to ją widziałem tylko w filmach z Supermanem i Arrival, do tego kojarzę ją z trailerów do Zwierząt Nocy (filmu nie widziałem) i wszędzie gra taką snującą, mało rozmowną kobietę. Albo przynajmniej w filmie panuje taki nastrój i jest w zimnych barwach.
- Dlaczego ludzkość zawsze w takich filmach musi być pokazana jako jacyś narwańcy bez umiejętności logicznego myślenia? Jak nie sami Amerykanie to zawsze Chińczycy czy Rosjanie od razu chcą walić atomówkami bez żadnego zastanowienia xD Albo jak widzisz jakiegoś generała to nigdy nie będzie on rozsądnym człowiekiem tylko "NIE ZNAMY ICH, TO KOSMICI, MOGĄ BYĆ NIEBEZPIECZNI JEBNIJMY ICH ATOMÓWKĄ SZYBKOOOO". W tym filmie za takich debili robili chiński prezydent i ten rzecznik rządu w garniturze co mówił że coś tam gówno ich obchodzi, dawajcie zrywamy współprace ze wszystkimi xD
- Było jeszcze trochę takich mniejszych scen w których ludzie albo zachowywali się dziwnie albo dziwnie było to pokazane. Typu przylatuje winda po Luoise i nikogo jakby to nie obchodziło,ona sobie wsiada na lajcie, z 5 osób może się patrzy na to. Albo jak wysiadła to nikogo nie obchodziło co tam zobaczyła bo już zwijali bazę xD Serio? Przełomowy rodzaj kontaktu a nikt nawet nie podszedł i nie zapytał czy rozmawiała z kosmitami
- No i jak zawsze ten paradoks z podróżowaniem w czasie że
No ale to takie ogólne zarzuty w kierunku tego filmu, generalnie mi się podobał i podobało mi się to podejście 'na serio i powoli'. Mam tylko wrażenie że mogło być z tego właściwie arcydzieło sci-fi no ale jednak trochę go położyli. Taki 7/10 a potencjał był na dziewiątkę.
#arrival #film #filmy
Ale tutaj jakoś tak to strasznie nie było wyekslpoatowane. Przez kilka miesięcy próbowali się porozumieć, a kiedy nagle, przez błędną interpretację, pojawił
Oglądając film odniosłem wrażenie że jednak nie do końca tak zagrało. Przecież chyba zdawali sobie sprawę że to może być błędna interpretacja, sami kosmici nie zrobili poza tym nic niepokojącego
Opcja 2 - to tylko film i gdyby nie było jakiejś większej akcji to